Bycie scenarzystą komiksowym nie jest łatwe. To skomplikowana, długa i wyboista droga, która nie ogranicza się tylko do wymyślania i pisania scenariuszy. To nieustane zmaganie się z przeciwnościami losu, dylematy i decyzje, które musisz podejmować. Można o tym napisać całą książkę lub nawet kilka...

Mam więc świadomość, że poniższy tekst nie wyczerpuje tematu. Wierzę jednak, że pomoże Ci rozwiązać podstawowe problemy, z którymi możesz się zetknąć, chcąc sfinalizować swoje marzenie i wydać napisany przez siebie komiks.

1. Czym zajmuje się scenarzysta komiksowy?

Scenarzystą komiksowym nazywa się osobę, która pisze scenariusze do komiksów. To on (lub ona – wśród scenarzystów komiksowych są bardzo zdolne kobiety) odpowiada za tworzenie fabuły opowieści oraz rozpisuje dialogi wykreowanych przez siebie bohaterów. A zatem to w dużej mierze od pracy i pomysłów scenarzysty komiksowego zależeć będzie, czy komiks będzie ciekawy, a jego akcja wciągająca.

Tworząc scenariusz do komiksu, scenarzysta wykonuje bardzo wiele kroków, które prowadzą go do finalnego efektu jego pracy, czyli powstania komiksu, który każdy może przeczytać.

Najważniejsze spośród nich to: 

1. krok pracy scenarzysty komiksowego – fabuła

Fabuła, to tak naprawdę główna historia komiksu, którą chcesz opowiedzieć jako scenarzysta komiksowy.
Musisz wiedzieć, co chcesz w niej przekazać (jakie przygody powinni przeżywać główni bohaterowie, w jakim świecie powinno się to odbywać, jakie przesłanie powinno wypływać z Twojego komiksu etc.).

Inaczej mówiąc, musisz to wszystko wymyślić!

Nieważne, czy będzie to materiał na kompletny album komiksowy (48+ stron), czy na tzw. "szort" (krótka historia na kilka stron), powinieneś dość dokładnie rozpisać:

  • Kim jest Twój bohater? Jak wygląda, jakie ma cechy charakteru, co go wyróżnia, co motywuje. Im więcej informacji o nim zamieścisz w opisie, tym lepiej. Pozwoli to lepiej zrozumieć postać, nie tylko rysownikowi, który będzie miał za zadanie przeniesienie Twojej wizji na papier, ale także Tobie i finalnie, czytelnikom.
  • Wydarzenia, czyli przygody, które będą spotykać Twoich bohaterów. Przy tym opisie zastanów się, czy nie byłoby dobrze, gdybyś zakreślił również potencjalne przyszłe wydarzenia, które mogłyby dziać się w kolejnych częściach. Może uznasz, że warto kontynuować przygody stworzonych przez siebie postaci? Dodatkowo takie "wyjście" z pomysłem poza ramy Twojej obecnej historii pozwoli Ci ujrzeć ją w szerszej perspektywie. To z kolei może skutkować tym, że niektóre wydarzenia przedstawione w TYM komiksie będą mogły być rozwinięte lub znaleźć rozwiązanie w kolejnym.
    Gdy będziesz tworzył fabułę swojego komiksu, nie zapominaj, że komiks powinien mieć zamkniętą formę, czyli opowiadać jakąś historię od początku do końca. Nigdy nie wiesz, czy nastąpi kontynuacja!
  • Opis świata, w którym to wszystko się dzieje. Jest on dość ważny, bo pozwala grafikowi zbudować odpowiedni klimat historii.

Pracując nad fabułą, powinieneś również określić formę prowadzonej narracji. Nie musisz tutaj przyjmować klasycznej narracji, którą można spotkać w większości komiksów. Możesz przecież stworzyć komiks, w którym główne wydarzenia będą komentowane przez jednego ze świadków (przez osobę trzecią, będącą elementem tła przedstawianych wydarzeń), który poza prowadzeniem narracji będzie swoistym przewodnikiem czytelnika po stworzonym przez Ciebie komiksowym świecie.

2. krok pracy scenarzysty komiksowego - dialogi

Dialogi to bardzo ważny element scenariusza, który tworzysz. To właśnie one obok fabuły mogą być jego najmocniejszą stroną. Dlatego poświęć im odpowiednio dużo uwagi. Dokładnie przemyśl, co Twoi bohaterowie powinni mówić i jak się zachowywać. Unikaj absurdalnych, nierealnych sytuacji i tekstów. Wszystkie dialogi powinny być naturalne, czytelnik nie powinien wyczuwać, że to, co czyta, jest sztuczne.

Myślę, że tworząc dialogi, dobrze jest wczuć się w daną scenę, przeżywać historię wspólnie z bohaterami. Postaraj się odczuwać takie emocje jak oni. Jeśli to Ci się uda, będziesz w stanie ocenić, czy sam w danej sytuacji powiedziałbyś to, co chcesz, żeby powiedzieli Twoi bohaterowie. Jeśli nie, zmień to! To właśnie ta cienka granica między tym, co naturalne i sztuczne. Jeśli bohater zostaje nagle zaskoczony jakimś wydarzeniem, nie bój się okazać emocji, które mu towarzyszą! Przykładowo, jeśli w ciemnym, pustym parku nocą ktoś nagle wyskoczy z krzaków, gwałtowna reakcja i wzburzenie bohatera jest czymś naturalnym. Ograbienie go z tych normalnych, ludzkich emocji i próba wstawienia w jego usta jakiegoś tekstu, który ma tylko "popchnąć" akcję komiksu do przodu będzie sztuczne!

Scenarzyści, w tym również ci komiksowi muszą pracować nad tym, żeby oddać przedstawiany przez siebie świat w sposób jak najbardziej zgodny z rzeczywistością. Nieważne czy akcja Twojego komiksu dzieje się w Polsce, na Księżycu czy w jakimkolwiek innym, obcym miejscu reakcje bohaterów i dialogi muszą być naturalne.

Co więcej, dzięki dobrym, naturalnym i oryginalnym dialogom, dzięki pewnym charakterystycznym zabiegom słownym jesteś w stanie sprawić, że Twoje postacie staną się wyraziste i oryginalne. Mogą to być drobne, niemalże niezauważalne naleciałości językowe, które przypiszesz swoim bohaterom. Czytelnicy porównujący wtedy Twoje komiksy z innymi, będą widzieć różnicę, lecz nie będą wiedzieć, z czego ona dokładnie wynika. To właśnie to, te drobne niezauważalne elementy mogą decydować o tym, czy będziesz dobrym, poczytnym scenarzystą komiksowym, czy nie. Warto więc, żebyś nad tym pracował, żebyś ćwiczył, doskonalił się, eksperymentował i starał się być coraz lepszy!

3. krok pracy scenarzysty komiksowego – opisy dla ilustratora

Jest wiosna. Na łące nieopodal lasu stoi krowa.

Wyobraziłeś sobie tę scenę, prawda? Jakbyś miał wzbogacić ją o detale, to jakby ona wyglądała?

W mojej wizji wygląda to tak: Jest niebieskie niebo, po niebie suną białe obłoki. Krowa spogląda w stronę lasu tęsknym wzrokiem, pewnie tęskni za wolnością. Sama jest na łańcuchu, las jest po lewej stronie. Po prawej z kolei widzimy domostwa.

Twoja wizja jest nieco inna, prawda?
Podobnie jest z Twoją współpracą z grafikiem. Gdy tworzysz scenariusz, gdy masz już fabułę i napisałeś dialogi, czeka Cię kolejny krok. Musisz stworzyć opis poszczególnych kadrów, aby wskazać swojemu grafikowi, jak widzisz daną scenę i jak powinna przebiegać cała akcja Twojej historii.

Musisz opisać słowami obrazy, które masz w głowie.

Robisz to a, później Twój grafik wysyła Ci ilustracje tego, co mu opisałeś. Dla mnie zawsze ten moment jest ciekawy, bo z reguły wizja w mojej głowie różni się od tej, która zrodziła się w głowie mojego ilustratora.
Zarówno mój opis, jak i jego obraz przedstawiają to samo, ale wyglądają zupełnie inaczej.
To piękno tworzenia i współpracy artystycznej, prowadzącej do powstania działa, które jest wypadkową wizji Twoich i Twojego grafika. Tak powstaje Twój komiks!

4. krok pracy scenarzysty komiksowego – postacie

Teoretycznie można by te krok wstawić na poziomie tworzenia fabuły i dialogów, bo wygląd postaci powinien iść w parze z jej charakterem i słownictwem, a to z kolei w parze z fabułą historii. Wszystko w Twoim scenariuszu powinno być ze sobą spójne.

Kreowanie postaci podałem jako krok 4, ponieważ można podzielić je na 2 etapy:

  • Kreowanie postaci przez scenarzystę komiksowego:

Tworząc scenariusz do komiksu, wymyślasz głównych bohaterów i wszystkie postacie, które będą w nim występować.

Bohaterowie powstają w Twojej głowie od podstaw. Określasz, jakie będą mieli przygody, jak zachowają się w konkretnych sytuacjach, co będzie ich wyróżniać. Wskazujesz ich mocne i słabe strony, emocje, postawy moralne i doświadczenia. Musi to być postać złożona, charakterystyczna, ale i logiczna (chodzi tu o pewien ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzący do konkretnych postaw. Np. jeśli w dzieciństwie Twój bohater miał jakieś traumatyczne przeżycie, powinno ono zostawić po sobie jakiś ślad, który będzie dawał o sobie znać w jego dorosłym życiu).

Dobrze, żebyś opisał wiek swojego bohatera, jego płeć, cechy charakterystyczne (o ile jakieś posiada. Osobiście uważam, że wyróżniki są dobre). To samo zrób z jego wyglądem. Będzie to pomocne dla rysownika.

  • Kreowanie postaci przez rysownika komiksowego:

Za finalny wygląd postaci odpowiada rysownik. To on określa "twarz", jaką przyjmie Twój bohater, to on nada mu kształt i przeleje na papier to, co Ty opiszesz słowami.

Można powiedzieć, że Ty tworzysz historię, duszę i charakter swojej postaci, podczas gdy rysownik tworzy jej ciało.

1.1. Komiks jednego autora

Metodologia pracy nad komiksem bywa różna, podobnie jak ma to miejsce na przykład podczas pisania książek. Trzeba jednak pamiętać, że tworzenie komiksów jest bardzo specyficznym procesem ze względu na jego charakter. Komiks łączy bowiem dwie dziedziny sztuki, wymagając od jego twórcy zupełnie różnych umiejętności.

Scenarzysta komiksowy i ilustrator w jednej osobie

Twórca komiksów ma przed sobą niełatwe zadanie, zwłaszcza jeśli wszystkimi działaniami artystycznymi zajmuje się sam. To na nim spoczywa więc odpowiedzialność za stworzenie interesującego scenariusza komiksowego oraz za stworzenie rysunków, ilustrujących fabułę. To bardzo wymagające zadanie, ponieważ wymaga od twórcy – już nie tylko scenarzysty, ale także ilustratora – zarówno rozwiniętych zdolności narracyjnych, jak i artystycznych.
Taki układ ma natomiast jeden zdecydowany plus: autor historii nie musi tłumaczyć swojej wizji rysownikowi ani iść na kompromisy z ewentualnym współtwórcą dzieła.

Zakres pracy twórcy komiksu

Aby powstał komiks, niezbędne jest jego przygotowanie na wielu etapach. Jeśli autor dzieła jest tylko jeden, cały ciężar spoczywa na jego barkach. W pierwszej kolejności musi więc wziąć na siebie obowiązki scenarzysty komiksowego, a więc obmyślić i napisać scenariusz do komiksu, opracowując fabułę, układ stron, wizję artystyczną komiksu. Następnie weryfikuje to, co dotąd napisał, zabierając się za stworzenie ilustracji. Czasem może się wydarzyć, że na tym etapie konieczne jest wprowadzenie modyfikacji tak, aby historia tworzyła logiczny, przyczynowo-skutkowy i ciekawy fabularnie ciąg.

Scenariusz komiksowy i ilustracja – w pojedynkę czy w duecie?

Stworzenie zarówno fabuły, jak i strony graficznej komiksu to wymagające zadanie. Poza tym oznacza pewną wszechstronność twórcy, który odpowiada za całokształt komiksu. Nie zawsze zdolności literackie czy narracyjne idą w parze z talentem plastycznym, dlatego scenarzyści komiksowi często pracują w parze z rysownikami, których styl pasuje do opracowanej historii. Bywa, że takie artystyczne duety wiążą się na dłużej, ale nie jest to regułą, czasem współpraca kończy się bowiem na jednorazowych projektach.

Słynni scenarzyści komiksowi i ilustratorzy w jednym

Taka sytuacja, w której jedna osoba tworzy fabułę i ilustruje komiks, zdarza się relatywnie często. Choć to niełatwe zadanie, niektórzy artyści radzą sobie z nim naprawdę znakomicie, a ich prace zyskują miano kultowych. Takim twórcą jest na przykład Frank Miller, scenarzysta i rysownik, spod którego ręki, wyszły tak znane komiksy, jak „Sin City” czy „Dark Knight Returns”. Nie inaczej jest w przypadku komiksu „Hellboy” i jego autora Mike'a Mignoli, którzy stworzył w swoich komiksach bardzo charakterystyczny, rozpoznawalny styl.

Polscy artyści komiksowi

Takich twórców, którzy pracują jako scenarzyści komiksowi oraz ilustratorzy jednocześnie, nie brakuje również wśród współczesnych polskich artystów. Wspomnieć można tutaj, chociażby znanego wszystkim z serii o Tytusie, Romku i A’Tomku Papcia Chmiela, który nie współpracował ze scenarzystami, ale sam tworzył zarówno teksty, jak i grafiki swoich historii. Innym, znanym wszystkim twórcą, był Janusz Christa, literacki ojciec takich bohaterów, jak "Kajko i Kokosz", "Kajtek i Koko" czy z serii przygodowej "Gucek i Roch".

Także legenda polskiego komiksu, Tadeusz Baranowski, sam tworzył scenariusze do swoich historii. Co więcej, jego niepowtarzalny humor i plastyczność słowa zdobyły serca czytelników do tego stopnia, że organizowano konkursy-zabawy na tytuł albumu, upamiętniającego dorobek twórczy, próbując słownie dorównać mistrzowi.

Podobnie rzecz wyglądała z Tadeuszem Raczkiewiczem – samodzielnie odpowiadał on za scenariusz i grafikę swojej sztandarowej serii "Tajfun", która dzięki pracy oraz ogromnemu zaangażowaniu Pawła Gierczaka kontynuowana jest obecnie. Paweł, idąc w ślady swojego mistrza, również sam tworzy grafikę i scenariusze do nowych przygód Tajfuna. Lista twórców, którzy podejmowali się stworzenia kompletnego komiksu, jest bardzo długa i pełna znaczących dla historii polskiego komiksu nazwisk, by wspomnieć, chociażby Szarlotę Pawel – autorkę przygód Jonki, Jonka i Kleksa.

Wśród współczesnych twórców, nie sposób pominąć takich artystów, jak:

  • Rafał Szłapa– twórca postaci Blera, który dodatkowo jest jednym z najbardziej płodnych autorów komiksu. W jego dorobku można znaleźć kilkadziesiąt (ponad sto?) publikacji, gdzie większość z nich to pełnoprawne albumy komiksowe i zeszytówki (np. "Wydział 7. Savasana", czy "Amazing Girl");
  • Jakub Kijuc – twórca całego uniwersum Jana Hardego, Ognika, przygód Dębu Bartek i stale rozwija zarówno swoje postacie, jak i całe rzeczone uniwersum. To również autor o bardzo bogatym dorobku artystycznym;
  • Przemysław Świszcz – autor popularnego "Mieszka", który rozrósł się już do kilku tomów;
  • Hubert Ronek – autor serii "W.E.", "Wojennej odysei Antka Srebrnego" oraz wielu innych historii, które częstokroć realizuje samodzielnie, zarówno w warstwie tekstowej, jak i graficznej;
  • Łukasz Wnuczek – autor popularnej we Francji i wydawanej również w Polsce serii "Plemię sów", czy "Sławy";
  • Ryszard Dąbrowski – autor m. in. kultowego "Likwidatora", który swoje polityczne przemyślenia przelewa z sukcesem na łamy komiksów;
  • Adam Święcki – autor "Celi nr 1", "Gai", cyklu "Przebudzone Legendy" i wielu innych.

Lista takich uniwersalnych twórców kompletnych komiksów byłaby naprawdę długa, a żeby była wiarygodna, nie mogłoby zabraknąć na niej Bartosza Zaskórskiego (wydającego we włoskim wydawnictwie Hollow Press swój cykl "Postapoland"), Andrzeja oraz Jarosława Chyżych, Tomasza Niewiadomskiego (autora Ratmana), Jarosława Wojtasińskiego (twórcy Wild Billa i godnego następcy Jerzego Wróblewskiego), kontynuatora przygód Binio Billa, Clarence Weatherspoon (wł.: Janusz Pawlak, twórca "Toshiro" czy serii "Dziewięć milimetrów" i "Josephine"), Bereniki Kołomyckiej (twórczyni "Malutkiego Liska i Wielkiego Dzika").

W zasadzie można przyjąć za pewnik, że gdyby nie samodzielna praca autorów na obu polach – scenopisarskim i graficznym – to kultowe dla polskiego komiksu i popularne dziś postacie komiksowe nie byłyby tym, czym są obecnie. Jak wyglądałby Tytus, wychodzący spod pióra innego autora niż Papcio Chmiel? Jakie przygody miałby Tajfun i agenci Nino, gdyby scenariusz tworzył ktoś inny niż Tadeusz Raczkiewicz? Czy Kleks odnalazłby „Złoto Alaski”?

Pytania można mnożyć, jednak konkluzja, jaka się nasuwa, jest jednoznaczna: historię polskiego komiksu zbudowali w dużej mierze artyści, którzy tworzyli kompletne dzieło. Być może miała na to wpływ pewna niszowość gatunku, być może konieczność przedzierania się z obrazkami i łatką literatury drugiego obiegu przez tysiące drukowanych rocznie tytułów. Bez względu na powód, istnieje ogromna grupa twórców, którzy tworząc samodzielnie komiksy, wyznaczała drogi rozwoju polskiego komiksu.

1.2. Jak scenarzysta komiksowy może nawiązać współpracę z rysownikiem?

Jeśli czujesz się pewnie jako twórca fabuły i autor narracji, a z piórkiem czy pędzlem Ci nie po drodze, rozsądnym krokiem będzie nawiązanie współpracy z ilustratorem. To dość częsty przypadek w świecie komiksu, kiedy współautorami dzieła zostają scenarzysta komiksowy oraz rysownik. Ten krok warto jednak dobrze przemyśleć, ponieważ finalnie jest on kluczowy dla ostatecznego kształtu komiksu.

Oto kroki, które pomogą w rozpoczęciu i przeprowadzeniu takiej współpracy:

1. Określ swoje cele i oczekiwania

Przed rozpoczęciem poszukiwań rysownika, zastanów się nad swoimi celami i oczekiwaniami. Określ, jaki rodzaj komiksu chcesz stworzyć, jaki jest Twój budżet (tak, tak... w cywilizowanym świecie, to na barkach scenarzysty często spoczywa obowiązek opłacenia pracy ilustratora. Pamiętaj, że to jego praca, jego czas i talent poparty częstokroć latami studiów i doświadczenia. Mało który ilustrator będzie chciał pracować za darmo /choć i takie sytuacje się zdarzają/ lub za deklarację mglistych korzyści w przyszłości. Miej również świadomość tego, że jako autor nie jesteś obiektywny. Kieruje Tobą subiektywne przekonanie, że Twój pomysł jest na tyle oryginalny i rewelacyjny, że gwarantuje sukces, ale tak nie jest. Dopiero rynek to zweryfikuje. Prowadząc rozmowę z potencjalnym grafikiem, który miałby zilustrować Twój scenariusz, pamiętaj, że nie raz słyszał on argumenty, że to świetna historia, kamień milowy w historii komiksu i duże pieniądze. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Dlatego, jeśli poważnie myślisz o współpracy, budżet powinien być jednym z ważniejszych elementów, o który musisz się zatroszczyć) i jakie terminy przewidujesz. Kluczowe znaczenie ma tu charakter historii, inny styl graficzny należy przyjąć dla historii skierowanej dla najmłodszych, a inny dla dojrzałego czytelnika.

2. Przygotuj próbki swojej pracy

Aby przekonać potencjalnych rysowników do współpracy, przygotuj kilka próbek swoich scenariuszy komiksowych, stwórz miniportfolio. Pamiętaj, aby było różnorodne i prezentowało Twoje umiejętności w zakresie opowiadania historii i tworzenia dialogów.

To etap, który może być problemem w sytuacji, gdy dopiero zaczynasz swoją przygodę z pisaniem scenariuszy komiksowych - nie masz publikacji, wyrobionego nazwiska. Jesteś "no name" dla rysowników. Musisz więc ich czymś przekonać, a pamiętaj, że nie czekają oni na to, żeby podjąć z Tobą współpracę. Często mają swoją pracę, swoje terminy i niezbyt chętnie podejmują się nowych projektów. W takiej sytuacji, zamiast próbek tekstów, dobrze jest przygotować kompletny scenariusz pod danego rysownika uwzględniający jego preferencje tematyczne oraz dobrać rodzaj historii do stylu, który prezentuje. To szybciej sprawi, że zainteresuje się on Twoim scenariuszem. Jeśli to zrobi, jest duża szansa, że gdy skończy swoje zakontraktowane projekty, stworzy wspólnie z Tobą napisaną przez Ciebie historię.

Jeśli masz już na koncie publikacje, dobrze będzie zebrać je w jednym miejscu, aby potencjalni graficy mogli zapoznać się z Twoją twórczością. Pamiętaj, że rysownicy komiksowi to również pasjonaci i kolekcjonerzy dość dobrze znający rodzimy rynek komiksowy. Często kupują i czytają komiksy, które ukazują się na rynku. Jeśli więc pokażesz na stronie swoje publikacje, bardzo możliwe, że ilustrator, z którym chcesz współpracować, ma je w swojej kolekcji. Będzie Ci wtedy łatwiej nawiązać z nim współpracę i przekonać do wspólnego projektu.

3. Znajdź potencjalnych rysowników

Jeśli chcesz pisać scenariusze komiksowe, zapewne komiksy są Twoją pasją, interesujesz się nimi i mniej więcej znasz rodzimych artystów, z którymi chciałbyś współpracować.

Istnieje wiele miejsc, w których możesz nawiązać z nimi kontakt. Większość z nich jest aktywnych na portalach społecznościowych, są obecni pod swoimi personaliami lub prowadzą swoje profile, tzw. fanpage. Możesz przeglądnąć również fora komiksowe, strony internetowe poświęcone tworzeniu komiksów, a także odwiedzić konwenty branżowe i porozmawiać z artystami bezpośrednio.

Myślę, że cenną wskazówką dla Ciebie może być również to, że wielu znakomitych grafików nie tworzy komiksów (mimo że się nimi pasjonuje) - z różnych względów. Dlatego szukając artystów do współpracy, niekoniecznie musisz kierować się nazwiskami, które w świecie komiksowym wszyscy znają. Warto spróbować z osobami, które nie mają jeszcze na swoim koncie żadnych publikacji, ale mają talent i przede wszystkim chęci, aby zaangażować się w Twój projekt.

4. Przygotuj ofertę

Etap ten w praktyce wygląd różnie. Nie ma tu jednolitego standardu czy sztywnego wzoru, którego musiałbyś się trzymać. Po prostu przemyśl i przygotuj informacje, które sam chciałbyś uzyskać, gdyby ktoś miał z Tobą przeprowadzić rozmowę, którą Ty chcesz przeprowadzić.
Najlepiej podejść do tego biznesowo (w końcu składasz ofertę i rozmawiasz ze specjalistą w swoim fachu).

W swojej ofercie powinieneś więc uwzględnić takie rzeczy jak:

  • Pomysł, nie tylko na pojedynczą historię, ale pomysł w szerszym ujęciu, jak historia może się rozwijać, co czeka jej bohaterów;
  • Wydawca, czyli "kto to wyda"? To często pomijany element. Niestety wielu twórców, w szczególności młodych i bez doświadczenia rozmawiając o współpracy, posługuje się argumentami, że "wydawca na pewno się znajdzie", "to będzie dobra historia, na pewno ktoś to kupi" etc. Niestety, to tak nie działa. Te argumenty są tak samo przekonujące, jak wróżenie z fusów. Jeśli rozmawiasz z profesjonalistą, szybko sprowadzi Cię on na ziemię i będziesz zawiedziony rozmową. Element ten stanowi problem zwłaszcza dla scenarzystów komiksowych z małym dorobkiem lub dla osób dopiero pretendujących do miana scenarzystów komiksowych. W końcu żaden wydawca nie kupi Twojego pomysłu "w ciemno", dlatego:
  • Budżet (patrz pkt 1), finansowanie oraz ewentualny podział zysków. W końcu, jeśli projekt zdobędzie uznanie i zainteresuje wydawców, wypłacą oni Wam wynagrodzenie za Waszą pracę. Dobrze więc ustalić takie szczegóły już na tym etapie.
    Jeśli nie zainteresujecie swoim komiksem wydawców albo wyląduje on w szufladzie, albo podejmiecie próbę wydania go samodzielnie (DIY). W tym przypadku należy mieć świadomość, że koszty druku są wysokie. Musisz więc mieć przygotowane środki finansowe na taką okoliczność (nie powinieneś wychodzić z założenia, że na pewno jakiś wydawca to wyda!) lub dobry plan na kampanię crowdfundingową. Musisz rozmawiać o tym z potencjalnym współtwórcą. Nie bój się rozmowy o pieniądzach;
  • Nakład i dystrybucja - gdy znajdziesz wydawcę, element ten spocznie na jego barkach. Co będzie, jednak jeśli nie znajdziesz? Musisz być przygotowany na tę ewentualność i uwzględnić to w rozmowie z ilustratorem, z którym chcesz zrealizować projekt;
  • Promocja, zarówno ta w kraju, jak i za granicą (ta jest notorycznie pomijana, dlatego polski komiks spychany jest na margines i nie ma siły przebicia ani w Europie, ani tym bardziej na świecie). Komiks, który stworzysz, będzie produktem, który trzeba umiejętnie przedstawić i sprzedać. W tym celu niezbędna jest promocja. Jeśli wydasz komiks przy pomocy wydawnictwa, zapewni Ci ono jakąś formę promocji Twojego komiksu (ma ono w tym swój interes i będzie mu zależeć, żeby komiks się sprzedał).

    Jeśli nie znajdziesz wydawcy, cała promocja spadnie na Wasze barki. Nie możesz podejść do tematu "mój rysownik ma wrobione nazwisko, jest uznany, więc na pewno się sprzeda" - to się nie sprawdzi. Jeśli chcesz oprzeć sprzedaż komiksu, bazując tylko na tym, że uznany grafik podjąłby się jego ilustracji, to odpowiedz sobie na pytanie, po co jesteś mu potrzebny? Równie dobrze może zrobić on komiks samodzielnie i samodzielnie go sprzedać bazując na swoim nazwisku, rozpoznawalności i dorobku. To jego argumenty, nie Twoje! Rozmawiając o współpracy z rysownikiem, przedstaw mu swój plan lub chociażby oczekiwania dotyczące promocji Waszego komiksu.

Możesz tutaj przedstawić różne dodatkowe korzyści i zachęty dla rysownika. Pamiętaj, prowadzisz rozmowę biznesową i w pewien sposób chcesz mu sprzedać swój pomysł. Zastanów się, co możesz mu dodatkowo zaproponować, żeby zachęcić go do ryzyka i zaangażowania się w projekt, który chcesz zrealizować. Mogą być tutaj różne elementy, zależne od tego, czym się zajmujesz zawodowo i jakie masz możliwości.

Jak więc widzisz, jest to dość ważny, o ile nie kluczowy element poszukiwania Twojego rysownika. Powinieneś więc poświęcić mu należyty czas i dokładnie przemyśleć cały projekt.

5. Rozmawiaj z potencjalnymi rysownikami

Rozmowa jest bardzo ważna, nie tylko w procesie poszukiwania przez Ciebie odpowiedniego grafika, ale we wszystkim, co robisz.
Rozmawiaj więc z artystami, których styl Cię przekonuje, z tymi, z którymi chciałbyś współpracować... Jednak nie tylko! Rozmawiaj z ludźmi z branży, z innymi scenarzystami, z rysownikami, z wydawcami i publicystami. Stań się częścią środowiska, w którym chcesz funkcjonować i daj się polubić. Jeśli rysownicy Cię polubią, chętniej będą rozmawiać z Tobą o współpracy.

Nie bój się krytyki i nie zniechęcaj się, jeśli ktoś powie, że Twój pomysł jest słaby. Korzystaj z doświadczenia ludzi, z którymi rozmawiasz. Mają oni często większe doświadczenie i "przerobili" nie jeden projekt. Jeśli Twój pomysł spotkał się z krytyką, to nie jest to krytyka, która miałaby Cię zdemotywować, ale sprawić, żebyś poprawił swój pomysł, żebyś stał się lepszy i rozwinął. Jest ona cenna! Może dzięki niej Twój komiks będzie lepszy i zwiększysz swoją szansę na odniesienie sukcesu?

Rozmowa pozwoli Ci także na przedstawienie swojego pomysłu, opowiedzenie historii i ewentualnie wspólne dopracowanie detali. Warto być elastycznym, słuchać rad bardziej doświadczonych kolegów, rozważyć przedstawiane przez nich pomysły i pozwolić na to, by wnieśli swój wkład w Twój projekt. Nie tylko, żeby wykonali do niego ilustracje.

6. Określ warunki współpracy:

Warunki współpracy obok oferty są jednym z ważniejszych punktów, który należy uwzględnić, prowadząc rozmowę z potencjalnym rysownikiem Twojej historii.
Zdefiniuj, jakie będą Wasze obowiązki, kto, za co odpowiada. Sam podział "ja piszę, Ty rysujesz", to za mało. Należy uwzględnić tutaj metodologię współpracy. Różni graficy różnie pracują. Dla niektórych ważna będzie forma przesłanego scenariusza (czy to opis słowny kadrów i podział na strony, czy ręcznie przygotowane, nawet w zarysie storyboardy poszczególnych stron. Niektórzy rysownicy komiksowi powiedzą Ci, że potrzebują np. dokładnego opisu pomieszczenia, w którym dzieje się akcja, inni z kolei powiedzą, że wystarczy im samo hasło. Znajdą się również tacy, którzy stwierdzą, że oni zrobią ilustracje po swojemu, a od Ciebie oczekują tylko dialogów oraz wskazania gdzie i jak powinna toczyć się akcja).

Warto tutaj dość czytelnie przedstawić swoje oczekiwania. Jeśli nie chcesz, żeby ktoś ingerował w Twój scenariusz, zakomunikuj to na początku współpracy. Pamiętaj też, że po drugiej stronie masz człowieka, który też ma swoje preferencje i możesz dowiedzieć się, że nie powinieneś zbyt mocno ingerować w jego proces twórczy. Musicie więc określić wzajemne granice ingerencji w projekt, który tworzycie, abyście oboje czuli się komfortowo przy jego realizacji.

Terminy realizacji to kolejny element, który wymaga omówienia. Nie pomijaj tego w rozmowie, gdy ustalacie warunki współpracy. Twoje oczekiwania nie muszą iść w parze z oczekiwaniami rysownika. Należy doprecyzować terminy i unikać nieostrych stwierdzeń, typu "szybko", "niedługo" etc.
Doprecyzuj też podział wynagrodzenia (częściowo wspominałem o tym powyżej, w pkt 4 niniejszego rozdziału) oraz porozmawiaj o prawach autorskich do działa, które wspólnie stworzycie.

Pozwoli to uniknąć nieporozumień w przyszłości.

7. Sporządź umowę:

Rzecz, o której mało kto chce rozmawiać i swoisty temat tabu w środowisku komiksowym.
Jeśli umowy regulują normalną współpracę biznesową w wielu innych dziedzinach prowadzenia biznesu, dlaczego mają nie robić tego w branży komiksowej? A pamiętajmy, rozmawiając o wspólnym stworzeniu komiksu, rozmawiamy o nawiązaniu współpracy biznesowej, z którą wiązać się może wynagrodzenie, prawa autorskie i wiele innych rzeczy, których nie powinno się robić "na gębę".

Jak mówi przysłowie, umowy są na ciężkie czasy. Jeśli teraz świetnie dogadujesz się ze swoim rysownikiem, to super. Musisz mieć jednak świadomość, że nie musi być tak zawsze. Znamy w środowisku wiele sytuacji, w których brak zawartej umowy doprowadził, do licznych konfliktów, nieporozumień i położył niejeden świetnie zapowiadający się projekt.

Warto sporządzić pisemną umowę, która określi wszystkie szczegóły współpracy, zwłaszcza jeśli projekt przewiduje wynagrodzenie. Umowa powinna zawierać informacje o stawkach, terminach czy podziale praw autorskich.

8. Regularny kontakt i współpraca:

W trakcie pracy nad komiksem ważne jest zachowanie regularnego kontaktu z rysownikiem. Omawiajcie postępy, wprowadzajcie ewentualne zmiany i dbajcie o klarowną komunikację. Najgorsze co możesz zrobić, to wysłać scenariusz i czekać aż rysownik prześle gotowy komiks.

Jeśli uważasz, że tak uda Ci się stworzyć komiks, to w praktyce pewnie nigdy go nie otrzymasz. Rysownik, widząc brak Twojego zaangażowania, sam również nie będzie się angażował.

Działacie dla wspólnego dobra, wspólnie zaczynacie drogę, na której końcu znajduje się taki moment, że otwierasz paczkę od wydawcy i trzymasz w ręku swoje dzieło. Komiks, w który włożyłeś serce, pracę i który nigdy by nie powstał, gdyby nie Twoje zaangażowanie, rozmowy, często ciężka walka z przeciwnościami losu o doprowadzenie projektu do końca.

Kooperacja z ilustratorem jest ważna, bo planując kolejne kadry, może on wskazać pewne nieścisłości, w Twoim scenariuszu. Może nie zrozumieć niektórych opisów lub Twoich intencji. Musicie więc rozmawiać, bo tylko to pozwoli stworzyć komiks, który będzie odpowiadał Waszym oczekiwaniom!

2. Jak zostać scenarzystą komiksowym?

Aby zostać scenarzystą komiksowym, nie potrzebujesz jakiegoś specjalnego wykształcenia czy kierunku studiów. Potrzebujesz jednak pasji do pisania, wyobraźni oraz umiejętności opowiadania historii. Potrzebne Ci będą także duże pokłady cierpliwości i samozaparcia, zwłaszcza jeśli masz zamiar wydawać swoje prace, ponieważ proces wydawniczy bywa skomplikowany.

Musisz pisać, pisać, pisać... I stale się doskonalić, próbować różnych rozwiązań, baw się swoimi scenariuszami. W szczególności próbuj różnych metod prowadzenia narracji. Opowiadaj historie na różne sposoby, czasami nawet możesz spróbować napisać ten sam scenariusz, ale w różny sposób (np. raz z poziomu głównego bohatera, raz z poziomu wszystko wiedzącego narratora lub z poziomu czytelnika, który odkrywa historię razem z Tobą). Słowo to narzędzie Twojej pracy. Zwróć uwagę, że graficy, którzy tworzą komiksy, posługują się różnymi technikami, narzędziami. Mają swój własny wypracowany i sprawdzony warsztat, Ty również musisz go mieć!

Jak zacząć karierę scenarzysty komiksowego?

Pozwól, że podpowiem Ci, jakie aktywności warto podjąć i jakie umiejętności zweryfikować, aby pewnie stawiać kroki w karierze scenarzysty komiksowego:

1. Zrozumienie medium komiksowego:
  • Przeczytaj wiele różnych komiksów, zarówno popularnych, jak i niezależnych, aby poznać rozmaite style narracji, struktury i techniki używane w komiksach.
  • Struktura historii jest bardzo ważna w zrozumieniu komiksu, to często od struktury budowania historii zależy jej sukces (lub porażka). Osobiście bardzo lubię prace Gipiego (autor m.in.: "Ziemia swoich synów", "Pewna historia", "Sala prób") - czytając jego scenariusze, można zauważyć pewną architekturę tworzonych przez niego opowieści. Ja sam czasami bawię się strukturami i tworzę własne historie (sam dla siebie), bazując na ciekawych konstrukcjach wielkich twórców. Początkowo będziesz miał problem z odnalezieniem struktury tekstu, jednak z doświadczeniem nauczysz się dostrzegać ją "ponad" tym, co czytasz.
  • Postaraj się spojrzeć na tekst jak badacz. Przyjrzyj się, jak autorzy komiksów łączą tekst i obraz, aby przekazać historię.
  • Unikaj duplikacji. Duplikacja to niezrozumiała dla mnie metoda tworzenia komiksów w takim stylu, że tekst opisuje to, co jest na obrazku (np. Ty jako scenarzysta piszesz tekst, który znajdzie się w komiksie "nad horyzontem wstało słońce, zapowiadając, nastanie nowego dnia", a rysownik tworzy kadr obrazujący to, co właśnie napisałeś). Zwracaj na to uwagę. To często spotykany błąd...
 
2. Nauka pisania scenariusza komiksowego:
  • Zweryfikuj swoje umiejętności pisarskie. Jeśli z którymś elementem masz problem, ćwicz. Praktyka to podstawa, by tworzyć dobre dialogi, opisy i narrację.

To element, którego nie przeskoczysz. Nikt również nie zrobi tego za Ciebie ani nie wskaże drogi na skróty, bo takiej nie ma. Jeśli chcesz tworzyć dobre i wciągające scenariusze, musisz bawić się tekstem. Nie bój się eksperymentów i nie trzymaj się sztywnych reguł. Słowa to Twój świat i sam ustalasz zasady, które w nim panują.

Nie wiem, czy powinienem posłużyć się tutaj przykładem, bo to komiks, który (gdy piszę te słowa) dopiero ujrzy światło dzienne, ale w drugim albumie "Dwóch Światów", które tworzymy wspólnie z Arturem Biernackim, zastosowałem ciekawy zabieg.
Jest tam scena poszukiwania porwanego dziecka, poszukują go nasi bohaterowie (Orin z Czarownicą) wspólnie z rozzłoszczonymi mieszkańcami osady.

Przełożyłem w niej ciężar narracji. Wypowiadają się mieszkańcy osady, nasi bohaterowie przestają się odzywać. Akcja również prowadzona zaczyna być przez mieszkańców, to oni biegną ulicami, szukając porywacza. W końcu go dopadają, wskazuje on im miejsce ukrycia dziecka. Jednak gdy mieszkańcy osady przychodzą na miejsce, dziecka nie ma. Akcja dzieje się na kilku stronach. W pewnym momencie jeden z mieszkańców zauważa, że nasi bohaterowie zniknęli.

To trochę psikus zrobiony czytelnikowi, bo pozwalam mu podążać za wydarzeniami, a nie za bohaterami historii. W pewnym momencie mamy krótką scenę:

Starzec z osady rozgląda się, pytając: Gdzie oni są? Zgubiliśmy naszych bohaterów…

I faktycznie tak jest. Czytelnik "stoi" więc z tłumem uświadamiając sobie, że nasi bohaterowie zniknęli z historii. Nie było ich w przywołanej scenie. Czytelnik wspólnie z tłumem szukał zaginionego dziecka. Gdy sobie to uświadamia, dostaje ode mnie pstryczka tekstem, spoza scenariusza:

- Czytelnik zawsze pójdzie za tłumem. /narrator

Jest to bezpośrednie zwrócenie się scenarzysty do czytelnika, żeby pokazać mu pewną zabawę, w której nieświadomie wziął udział.

 
3. Kreowanie historii:
  • Znajdź oryginalny pomysł na historię. Może to być historia oparta na faktach lub w całości przez Ciebie wymyślona. Tutaj nie ma złotego środka. Historia musi mieć "to coś", co sprawi, że będzie się podobać i wzbudzać w czytelnikach określone emocje. Ciężko jest wymyślić coś, czego już nie było... Wojna? Tak, historia stara, jak świat... Zdrada, miłość, przygody, podboje obcych planet... W sumie wszystko, co wymyślisz, prawdopodobnie wymyśliło przed Tobą tysiące innych scenarzystów. Oryginalny pomysł zdarza się bardzo rzadko. To, co jednak możesz zrobić i to, co daje zabawa słowem, to możliwość przedstawienia znanej już historii, ale w zupełnie nowy, angażujący sposób. Zwróć uwagę, ile jest komiksów o superbohaterach. Idea jest ta sama, superjednostka, która ma określone umiejętności, silny kręgosłup moralny i przeżywa różne przygody. Każdy z nich jednak przedstawiony jest w nieco odmienny sposób. Historie często różnią się detalami (oczywiście nie chodzi tu o detale w stylu "Kajko i Kokosz" - "Kajtek i Koko", tylko o silne wyznaczniki powodujące, że dana postać i historia jest unikatowa). Twórz historie, których chciałbyś być odbiorcą, które sprawiają Ci przyjemność i które chciałbyś przeczytać. Trzymając się tej zasady, zawsze znajdziesz grono odbiorców, którzy chętnie będą czytać i kupować Twoje komiksy. Nie rób nic pod publikę, nie kieruj się założeniem, czego oczekuje odbiorca i jakich historii się spodziewa. Możesz przestrzelić i będziesz się z tym źle czuł. Finalnie możesz stracić pasję i zapał do tworzenia.
    Baw się tym, co robisz! Bo nie ma nic piękniejszego, niż robienie tego, co się kocha, a jeśli jeszcze zajęcie to da Ci pieniądze, to świetnie!
  • Rozważ strukturę fabuły, postacie i wątki poboczne. Warto rozpisać sobie całość w punktach i przeanalizować kilak razy całą historię w głowie. Na tym etapie pojawi się pewnie kilka fajnych pomysłów, które wcielisz do swojego scenariusza.
 
4. Tworzenie postaci:
  • Stwórz główne i poboczne postacie z wyrazistymi osobowościami, celami i relacjami. Charakter postaci jest elementem, który sprawia, że czytelnik albo zacznie się z nimi utożsamiać, albo obdarzać uczuciami (polubi je lub znienawidzi. Negatywne emocje czasami są pożądane, w szczególności, gdy tworzysz negatywną postać). Postacie powinny być spójne z Twoją opowieścią. Jeśli tworzysz mroczną historię, postacie również powinny być skonstruowane w taki sposób, aby pasowały do świata, w których je umieściłeś.
  • Spróbuj rozpracować swoje postacie psychologicznie. Pomyśl, jakie wyzwania i rozterki mogą ich spotkać w trakcie historii, zwróć uwagę na ich emocje. Tworzenie postaci jest nierozerwalnie związane z tworzoną przez Ciebie historią i powinno iść ze sobą w parze. Ciężko będzie Ci wymyślić historię, a następnie dopasować do niej postacie. Często to charakter postaci będzie wskazywał rozwiązania, które możesz wykorzystać w scenariuszu, który tworzysz (np. jeśli głównym bohaterem będzie bezduszny psychopata, bardziej prawdopodobne jest, że zabije on swoją ofiarę, niż puści ją wolno. Z drugiej strony, gdy głównym bohaterem będzie postać poszukująca sama siebie, prawdopodobnie "ofiara" przeżyje).
  • Świat, w którym Twoja postać funkcjonuje. On w dużej mierze będzie wynikał ze stworzonej przez Ciebie historii i charakteru postaci. Pamiętaj jednak o tym, że Twoja postać ma osobowość, wychowywała się w jakimś środowisku, dorastała, była świadkiem różnych wydarzeń. Świat głównego bohatera Twojego komiksu często go określa (np. jeśli tworzysz historię o seryjnym mordercy, bardziej prawdopodobne, że w dzieciństwie był on świadkiem traumatycznych wydarzeń niż, że pochodzi ze wspaniałej, kochającej się rodziny).
  • Retrospektywy - dość rzadko spotykane, choć osobiście lubię się nimi posługiwać. Strony i kadry retrospektywne, to takie, które przedstawiają przeszłe wydarzenia. Moi graficy zawsze dostają informację, że to retrospektywa i powinna być stworzona w sepii, na stronach i kadrach, które są żółtawego koloru wskazującego na upływ czasu. Pozwalają one lepiej zrozumieć przesłanki kierujące postacią, pokazują wydarzenia sprzed prezentowanej historii. Musisz tutaj pamiętać o tym, o czym pisałem powyżej, Twoja postać, jeśli ma być wiarygodna, nie mogła powstać "ot tak" w oderwaniu od realiów świata, który przedstawiasz w swoim scenariuszu. Musi się ona gdzieś wychowywać i mieć jakąś przeszłość. To przeszłość określa jej charakter i stanowi o jej sile. Retrospektywy pomagają Ci lepiej przedstawić postać, wyjaśnić jej decyzje i wybory, a czytelnikowi poznać lepiej Twojego bohatera!
 
5. Pisanie dialogów:
  • Pracuj nad zdolnością tworzenia naturalnych dialogów, które pasują do charakterów postaci. Nie każda postać będzie komunikować wszystko w taki sam sposób. Co więcej, każda z nich powinna posługiwać się swoim specyficznym językiem (za przykład mogą posłużyć tu niektórzy bohaterowie z Gwiezdnych Wojen -np. mistrz Yoda, czy Jar Jar Binks).

Oczywiście nie powinny to byś zupełnie skrajne style wypowiedzi, ale wiele postaci będzie posiadało pewne drobne, często też niezauważalne naleciałości językowe... Przykładowo jedna postać pójdzie do pracy, druga do roboty. Jedna będzie posługiwała się bardziej wyszukanym słownictwem, inna będzie mówiła bardziej niechlujnie.
Specyfika wypowiedzi powinna być spójna z całością tworzonego przez Ciebie świata. Jeśli Twoim bohaterem będzie brutalny mięśniak, raczej będzie się on posługiwał krótkimi, prostymi zdaniami niż kwiecistym i rozbudowanym słownictwem.

Pracując nad dialogami łatwo jednak wpaść w pułapkę i na to musisz uważać!

Musisz rozróżnić, co jest specyfiką językową danej postaci, a co brakiem umiejętności odpowiedniego dobrania przez Ciebie słów.
Nie zawsze też poprawność językowa jest wskazana. Mimo że niektóre słowa/stwierdzenia są przez nas używane powszechnie, to nie zawsze są one poprawne językowo. Czasami o to spieram się ze swoją korektorką. Poprawia mi fragmenty, które są pisane nieprawidłowo i zastępuje je poprawną formą. Jako przykład mogę podać tu historię, którą stworzyłem wspólnie z GEDEONEM - Joe Castellani. Wiem, że poprawnie powinno się odmieniać "Joem", ale przyjęło się mówić "Joe", tak też zostawiłem w scenariuszu, żeby nie starać się być na siłę poprawnym językowo. Ta poprawność niekiedy, gdy zderza się ze słownictwem zwyczajowym, może wyglądać śmiesznie.

Pamiętaj też, że specyfika językowa postaci nie jest wytrychem, pod który podepniesz brak własnych umiejętności, nieprawidłowe słownictwo czy (o zgrozo!) błędy ortograficzne. Wszystko tu musi mieć swoje znaczenie. Musi być przemyślane i zaplanowane!

Dialogi określają postać, jej charakter i nadają jej wyrazu. Przykładowo (z komiksu "Drewniane serce", z uniwersum "Dwa Światy", które tworzymy wspólnie z Arturem Biernackim):

- Helena, ile jeszcze lat mam o Ciebie zabiegać? Kiedy ulegniesz i mnie poślubisz? /Chłopak zakochany w Helenie
- A zabiegaj, ile chcesz. Nigdy nie będę Twoja! /Helena
- Lepszego tu nie znajdziesz! /Chłopak zakochany w Helenie
- Dlatego chcę wyjechać i zapomnieć o tym miejscu! /Helena

Co możecie powiedzieć o Helenie i chłopaku? Jakie mają charaktery, jakie jest ich wzajemne nastawienie do siebie?

Dialogi pozwalają budować postać, ale powinny również "pchać" akcję do przodu.

  • Pamiętaj, że w komiksach miejsce na dialogi jest ograniczone, więc muszą być zwięzłe i znaczące.
  • Wypowiedzi narratora/głównego bohatera. Scenariusz komiksowy to nie tylko dialogi. Niejednokrotnie zdarza się, że dana scena opisywana jest przez narratora, którym może być główny bohater Twojego komiksu, osoba trzecia, lub nawet Ty, scenarzysta komiksowy. Nie bój się więc komentować sytuacji, które przedstawiasz we własnych scenariuszach.
 
6. Współpraca z artystą:

Będąc scenarzystą komiksowym, musisz nauczyć się pracy w zespole. W końcu, jeśli uda Ci się zachęcić swoim projektem rysownika, będziecie stanowić zespół. Będziecie wspólnie pracować nad tym, żeby Wasz komiks ujrzał światło dzienne i zdobył uznanie czytelników. Nie możesz być tu indywidualistą. Jeśli nim jesteś, możesz spróbować zrealizować swój pomysł samodzielnie.

Jeśli nie jesteś w stanie, naucz się pracować w zespole i iść na kompromisy. Twój rysownik prawdopodobnie będzie miał kilka wartościowych pomysłów, jak ulepszyć Twoją opowieść. Wysłuchaj go, nie wychodź z założenia, że wiesz lepiej i że to Twoja historia.
Przestaje być Twoja i zaczyna być Wasza z chwilą podjęcia decyzji, że realizujecie ten projekt wspólnie. Dopuść więc do siebie rozwiązania, które proponuje Twój grafik. Jeśli nie jesteś do nich przekonany, rozmawiajcie ze sobą, podziel się swoimi obiekcjami. Pozwól, żeby współautor historii, który odpowiada za rysunki, wyjaśnił, dlaczego uważa, że jego pomysł będzie lepszy.

Jeśli oboje będziecie otwarci na argumenty drugiej strony, szybko dojdziecie do kompromisu, a Wasza historia stanie się lepsza.

 
7. Rozpoczęcie pracy nad portfolio:

Nie mając jeszcze swoich publikacji, ciężko jest budować portfolio. Oczywiście nie jest to niemożliwe (pisałem o tym w rozdziale o przygotowaniu próbek swojej pracy).

Jeśli zdobyłeś już upragnionego artystę i wspólnie zaczęliście tworzyć komiks, jesteś w stanie rozpocząć pracę nad portfolio. Nie musi to być od razu jakieś wielkie portfolio, nie musisz zakładać strony internetowej ani tworzyć żądnych prezentacji czy plików tekstowych. Współczesny świat daje szerokie możliwości, które możesz wykorzystać. Załóż profil na popularnym portalu. Możesz tam powoli zacząć publikować wybrane kadry Twojej historii wraz z próbkami tekstów.

Zaczniesz dzięki temu budować swój PR w środowisku oraz zainteresujesz użytkowników, którzy będą śledzić postępy Twojego projektu. Jeśli będziesz miał odrobinę szczęścia, rysownicy, których lubisz, cenisz i z którymi chciałbyś współpracować, również zaczną Cię obserwować. Da Ci to świetny punkt wyjścia do przyszłych rozmów dotyczących Waszej współpracy.

Im więcej projektów zrealizujesz, tym będzie Ci łatwiej zbudować portfolio. Będziesz miał materiały, które będziesz mógł pokazać, będziesz miał doświadczenie, które jest na wagę złota, a co najważniejsze, pokażesz, że jesteś w stanie doprowadzić swoje projekty do końca!

 
8. Kontakty i networking:

Nie zbudujesz swojej historii, nie stworzysz żadnego komiksu i nie nawiążesz współpracy, jeśli nie będziesz aktywny. Musisz rozmawiać, nawiązywać kontakty z ludźmi ze środowiska. Nie można funkcjonować w danym środowisku, nie należąc jednocześnie do niego.

Wyjeżdżaj na konwenty komiksowe, bierz udział w warsztatach i konferencjach branżowych. Pozwoli Ci to nawiązać wartościowe kontakty oraz uzyskać informacje wrotne dotyczące Twoich pomysłów. Rozmowy wykorzystaj jako naukę. Nie oczekuj, że każda osoba pochwali Twoje projekty i że każdy będzie utwierdzał Cię w przekonaniu, żebyś zajął się komiksami. W rozmowach możesz spotkać się z pytaniami, jak widzisz swoją karierę scenarzysty komiksowego, czy podchodzisz do tego hobbystycznie, czy masz zamiar żyć ze swojej pasji?

Niestety, komiks nie jest zbyt dochodowym zajęciem. Jeśli spodziewasz się, że zaczniesz zarabiać, gdy zaczniesz wydawać, jesteś w błędzie. Twoi ulubieni twórcy, to osoby pełne i zaangażowania. Z reguły utrzymują się z czegoś innego niż tworzenie komiksów. Komiksami zajmują się wieczorami i nocami. Poświęcają swój wolny czas, aby realizować swoją miłość, tworzyć komiksy.

 
9. Publikacja:

Zaczynasz pisać scenariusze do komiksów, ponieważ chcesz stworzyć komiks i go wydać, czyli opublikować. O publikacje nie jest wcale tak łatwo. Wiele wydawnictw ma swoje plany wydawnicze przygotowywane na długie miesiące do przodu. Wiele z nich ma swoją specyfikę i nie wydają wszystkiego, nawet jeśli Twoja historia jest wciągająca i ma szansę zainteresować czytelników.

Do tego nie mając odpowiedniego doświadczenia, listy publikacji i wyrobionego nazwiska, będzie Ci ciężko. Początki przygody z pisaniem scenariuszy i publikacją Twoich komiksów przypominają błędne koło. Żeby publikować, musisz mieć dorobek, ale nie jesteś w stanie go zbudować, bo nikt nie chce publikować Twoich komiksów. Oczywiście to nie reguła. Zdarzają się sytuacje, że komiks od razy zyskuje aprobatę wydawcy i dostajesz informację, że Twój wysiłek zostanie nagrodzony, będziesz miał wydany komiks. W praktyce jednak zdarza się to bardzo, bardzo rzadko.

Warto więc rozważyć metodę małych kroków. Zamiast od razu podejmować próbę stworzenia pełnoprawnego albumu komiksowego na kilkadziesiąt stron, stwórz coś mniejszego. Zrób krótką historię na 6-12 stron i postaraj się opublikować to w jednym z magazynów komiksowych. Jest ich kilka na rynku. Musisz mieć jednak świadomość, że publikacje te są publikacjami darmowymi lub z niewielkim wynagrodzeniem. Publikacje w magazynach są jednak dobrym początkiem i silnym motywatorem. Dzięki nim zaczynasz być zauważalny, zaczynasz budować swoje artystyczne CV i uzupełniasz portfolio. Będzie Ci to potrzebne w dalszym rozwoju i poszukiwaniu kolejnych artystów do swoich projektów.

Możesz spróbować również opublikować swoje komiksy online. Publikacja online, na platformach takich jak Webtoon, Tapas czy na polskich webkomiksach da Ci szansę na zdobycie czytelników i nabranie doświadczenia.

Ostatnią możliwością jest publikacja w wydaniach niezależnych, w różnych zinach, które swego czasu były bardzo popularną formą na zdobycie doświadczenia, poznanie ludzi i zbudowanie portfolio. Jeśli masz odpowiednie środki finansowe, sam możesz opłacić wydanie swojego komiksu i sprzedawać go uczestnikom grup i forów tematycznych, czy na konwentach komiksowych.

 
10. Ciągła praktyka:

Nie zapominaj, że scenarzysta komiksowy, jak każdy inny twórca, rozwija się przez stałe ćwiczenie i doskonalenie swojego rzemiosła. Pisz regularnie, eksperymentuj z różnymi gatunkami i technikami narracji.

Baw się słowami, próbuj różnych konstrukcji i łączenia ze sobą wyrazów. Sprawdzaj, jak one brzmią, spójrz na ten fragment: "To właśnie one – lata, to upływający czas pozwala nam lepiej zrozumieć świat, który jest dookoła nas." ("Legendy Miejskie: Lekarka", historia stworzona wspólnie z Arturem Biernackim). Myślę, że brzmi całkiem fajnie, prawda? Zdanie to można by napisać na milion różnych sposobów. Zadaniem scenarzysty, czyli Twoim jest taki dobór słów i zdań, żeby historia, którą w końcu wydasz, była interesująca i świetnie napisana. Dlatego musisz ćwiczyć, próbować, zdobywać doświadczenie, czyli pisać!

Niektórzy scenarzyści komiksowi rozpoczynają swoją karierę jako samorodne talenty, podczas gdy inni zdobywają doświadczenie w innych dziedzinach pisarskich lub graficznych, zanim spróbują swoich sił w komiksie. Kluczem do sukcesu jest determinacja, ciężka praca i pasja.

2.1. Wykształcenie scenarzysty komiksowego

Aby zostać scenarzystą komiksowym, nie potrzebujesz żadnego konkretnego wykształcenia. Nie ma nawet studiów, które kształciłyby w tym kierunku. Jeśli chcesz pisać scenariusze, to po prostu to rób! Praktyka jest zdecydowanie ważniejsza nawet niż najlepsze studia. Jeśli jednak chcesz podnosić swoje kwalifikacje w tej dziedzinie, musisz na bieżąco śledzić informacje, które pojawiają się w branży - na różnego rodzaju grupach tematycznych, na blogach lub na profilach ludzi związanych ze środowiskiem.

Co jakiś czas znajdziesz na nich informacje o różnych kursach i warsztatach komiksowych, na których możesz zgłębić tajniki interesujących Cię zagadnień związanych z tworzeniem komiksów. Biorąc w nich udział, masz szansę poznać tajniki pracy najlepszych specjalistów, ludzi, którzy zajmują się tworzeniem komiksów od wielu lat i którzy swym talentem zmieniają tę branżę, rozwijają ją i wyznaczają kierunki jej rozwoju.

Ważne jest, żebyś po odbytym kursie próbował wcielać w życie informacje, które zdobyłeś.

Takie warsztaty to również świetna sposobność na to, żeby nawiązać z danym artystą kontakt, porozmawiać o Twojej pracy i pomysłach, zapytać o radę lub sugestię. Każda rozmowa z twórcami komiksowymi na temat ich (i Twojej) pracy w jakiś sposób będzie Cię rozwijać i sprawiać, że będziesz lepszy w tym, co robisz. A gdy zdobędziesz odpowiedni dorobek i doświadczenie, sam staniesz się wzorem dla innych. Będziesz mógł dzielić się z nimi swoim doświadczeniem i radami.

Jak działa komiks?

Aby zostać scenarzystą, nie potrzebujesz wykształcenia. Potrzebujesz jednak wiedzy. Chodzi tutaj nie tylko o znajomość komiksów innych twórców, ale także o zrozumienie specyfiki tego medium.

Scenarzysta komiksowy powinien bowiem wiedzieć, w jaki sposób "działa" komiks, jak czytelnik przechodzi przez poszczególne kadry i strony, jak go czyta i na co zwraca uwagę. To scenarzysta tworzy opowieść i jest przewodnikiem czytelnika, oprowadza go po tworzonych przez siebie światach.

Im lepiej nauczysz się opowiadać przygody swoich bohaterów, im lepszym przewodnikiem się staniesz, tym więcej czytelników zyskasz.

Zdolności pisarskie

Zdolności pisarskie scenarzysty można rozumieć w 2 aspektach:

  • Zdolności w tworzeniu scenariusza, a więc całej fabuły, opisów, dialogów i narracji. Czyli są to rzeczy, które mają wpływ na to, w jaki sposób czytelnik Twojej historii będzie ją odbierał podczas czytania.

    Historia, którą tworzysz, musi być zrozumiała, logiczna i w pewien sposób prosta w odbiorze. Nie powinieneś udziwniać tekstu, pisać zbyt długich dialogów i opisów (pewnie nie raz zetknąłeś się z komiksem, w którym zamiast wciągającej akcji miałeś "gadające głowy", lub z takim, w którym tekstu było więcej niż obrazu. Jak odbierałeś te komiksy? Pewnie ich przebrnięcie było dla Ciebie problematyczne i nie wspominasz ich zbyt dobrze. Wyciągnij z tego lekcje i nie podążaj tą drogą. Czasami lepiej jest coś dopowiedzieć obrazem niż wyjaśniać czytelnikowi słowami. Unikaj zbędnego tłumaczenia, czytelnik nie jest idiotą! Sam potrafi wyciągnąć wnioski i dokonać interpretacji. Patrzenie jak inni interpretują Twoje historie, może być dla Ciebie całkiem ciekawe!).

    Tworząc swój komiks, pamiętaj, że ma on być dla odbiorcy pewną przygodą. Zadbaj więc, żeby była to ciekawa przygoda i udana zabawa. Jeśli uda Ci się wpleść w nią jakiś morał, tym lepiej.

  • Łatwości w tworzeniu klarownej informacji dla ilustratora, które pozwolą mu zrozumieć Twoją wizję. Tworzenie scenariusza to nie tylko pisanie dla czytelnika, ale również dla rysownika. To nieco inna forma tekstu. Czytelnik dostaje gotowy materiał - narrację, opisy i dialogi ubrane w odpowiednią szatę graficzną. Jednak w procesie tworzenia komiksu scenariusz dostaje również rysownik, z którym współpracujesz. Tu scenariusz wygląda nieco inaczej. Poza narracją, opisami i dialogami, które zgłębia czytelnik, rysownik dostaje od Ciebie opisy postaci, kadrów, jakieś przemyślenia, inspiracje i wskazówki, które musisz przedstawić w sposób zrozumiały i czytelny. Tych elementów nie widzi czytelnik, jednak to nie znaczy, że są one mniej ważne. Co więcej, nie raz to właśnie te informacje mogą być ważniejsze, bo stanowią drogowskaz wskazujący rysownikowi odpowiedni kierunek.

Co powinien wiedzieć scenarzysta komiksowy?

W pracy scenarzysty komiksowego nie do przecenienia są oczywiście kreatywność i wyobraźnia, aby tworzyć oryginalne pomysły i ciekawe postacie, spinając wszystko zgrabną fabułą, pełną kontekstów kulturowych i metatekstowych. Scenarzysta komiksowy nigdy nie powinien przestawać czytać dzieł innych autorów, aby zrozumieć i poznać gatunek, który uprawia.

Czasami spotykałem się z poglądem, że scenarzysta nie powinien czytać, aby nie robić sobie "kalek". Przez kalkę rozumiemy tutaj odtwarzanie przez scenarzystę historii, z którą miał już styczność. Przykładowo, scenarzysta czyta jakąś historię (komiks, książkę etc.). Następnie nieświadomie odtwarza w swoim scenariuszu to, z czym się wcześniej zetknął. Trzeba na to uważać!

Tutaj do głosu dochodzi jeszcze jedna kwestia, a więc wiedza literaturoznawcza scenarzysty komiksowego, który powinien być zaznajomiony z konwencjami i tropami, charakterystycznymi dla gatunku.

A zatem, choć formalne wykształcenie nie jest konieczne, dość często zdarza się, że scenarzyści komiksowi mają wykształcenie związane ze słowem pisanym lub sztukami wizualnymi. Kluczowe znaczenie dla osiągnięcia sukcesu w tej branży mają natomiast praktyka, doświadczenie i zdolności.

2.2. Jakie pasje pomagają w tworzeniu scenariuszy komiksowych?

Pasje wspierają proces twórczy. Nie tylko przy tworzeniu komiksów, ale w każdym dziedzinie sztuki, od literatury po malarstwo. Znamy wiele przypadków, w których odcisnęła ona na twórcy taki wpływ, że zasłynął on, tworząc komiksy z konkretnego gatunku lub z konkretną cechą charakterystyczną. Przykładowo pasja, z jaką Milo Manara podszedł do kobiecego piękna, skutkowała tym, że teraz jego prace są synonimem tego piękna. Zamiłowanie Moebiusa do dzikiego zachodu zaowocowało powstaniem "Blueberrego". Podobnych przykładów można wymieniać bardzo wiele...

Zwróć uwagę, że jesteś człowiekiem z pasją (inaczej nie czytałbyś tego przydłuuugiego poradnika, nie zaglądnąłbyś na moją stronę i nie miał ochoty do tworzenia własnych światów i historii komiksowych). Zatem Twoja pasja sprowadziła Cię w moje skromne progi!

Każdą pasję można przełożyć na komiks, przykładowo:

  • Wiedza historyczna – jeśli interesujesz się historią, to wiedza ta może pomóc w tworzeniu komiksów osadzonych w konkretnym okresie, w czym pomoże znajomość realiów i detali. Możesz się także pokusić o stworzenie komiksu historycznego, który w pewnych kręgach jest dość popularny. Tworzony jest również przez znakomitych artystów, wśród których wymienić można, chociażby: duet Sławomir Zajączkowski (scenariusz)/Krzysztof Wyrzykowski (rysunek), który wspólnie stworzył wiele komików historycznych i wydanych przez Instytut Pamięci Narodowej, Huberta Ronka, który stworzył postać Antka Srebrnego i kilka albumów z jego przygodami. Historie te również wydaje IPN, kolejny duet: Maciej Jasiński (scenariusz)/Jacek Michalski (rysunek), którzy stworzyli m.in. takie tytuły jak: "Wincenty Witos - premier rządu 1920" (wydany przez IPN), "Tajemnice D.A.G. Fabrik Bromberg" (seria 4 zeszytów wydana przez Zin Zin Press /1 i 2/ oraz przez Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy /3 i 4/, "1956: Poznański Czerwiec" (wyd. Zin Zin Press), etc.
    Komiksów i twórców, którzy tworzą komiksy historyczne, jest w naszym kraju wielu. Może to jest właśnie kierunek dla Ciebie?
  • Jeśli interesujesz się dzikim zachodem, z powodzeniem możesz dołączyć do takich autorów jak Jerzy Wróblewski ("Człowiek z rewolwerem", "Binio Bill", "Montana", "Szeryf miasta Hope", "Powrót Baxtera", "Ringo" etc.), Andrzej Chyży ("Samotnik"), Jarosław Chyży ("Z zimną krwią"),  Andrzej Nowakowski ("Zemsta Harpera"), Mikołaj Spionek ("Wounded"), Jarosław Wojtasiński ("Wild Bill") czy Piotr Drzewiecki ("Wanted") i inni, którzy podzielają Twoją pasję!
  • Pasja do podróżowania – jeżeli Twoją pasją jest podróżowanie, możesz wykorzystać swoje doświadczenia i inspiracje z różnych miejsc na świecie do tworzenia fikcyjnych światów, opartych na wiedzy kulturoznawczej. To także znakomita baza wiedzy o ludzkich zachowaniach, która pomoże Ci stworzyć barwne postacie i fascynujące charaktery. Twoje pasje mogą sprawdzić się idealnie w tworzeniu komiksów przygodowych. Wymienić tu można, chociażby takie komiksy jak: "Ixbunieta" (Zajączkowski/Wyrzykowski), "Gucek i Roch" (Janusz Christa), "Skradziony skarb" (Małgorzata Holender/Jerzy Wróblewski), "Czarna róża" i "Figurki z Tilos" (Stefan Weinfeld/Jerzy Wróblewski), "Przygody Stacha i Janka" (Marcin Bałczewski/Grzegorze Weigt) czy cała seria przygodowa napisana przez Stefana Weinfelda: "Polscy Podróżnicy".
  • Jeśli Twoją pasją są światy po apokalipsie, również nie będziesz osamotniony. W świecie tym dzieje się m.in. akcja takich komiksów jak: "Postapo" (napisane przez Daniela Gizickiego i ilustrowane m.in. przez takich artystów jak Krzysztof Małecki, Joanna Karpowicz, Grzegorz Pawlak, Łukasz Rydzewski), "Postapoland", "Weird Tales of Postapoland" i "Terrotic. Love and terror in Postapoland" Bartosza Zaskórskiego czy "W.E." Huberta Ronka.
  • Znajdzie się nawet coś dla pasjonatów dinozaurów - m.in. "Prima Aprilis" Piotra Drzewieckiego, czy "Śladami dinozaurów" Jerzego Wróblewskiego.

Jak widzisz, nie ma tu żadnych ograniczeń dotyczących tematyki, którą twórcy poruszają w swoich komiksach. Jeśli masz jakąś pasję, a wierzę, że tak jest, to właśnie ona może być dla Ciebie inspiracją do tworzenia pasjonujących scenariuszy komiksowych. Wykorzystaj ją!

3. Jak wygląda metodyka pracy scenarzysty komiksowego?

Każdy twórca, także scenarzysta komiksowy, którym jesteś, ma indywidualny styl pracy. Zwłaszcza że jest to zajęcie o charakterze artystycznym, wymaga zatem oryginalnych pomysłów i kreatywności.

Istnieje jednak pewien uniwersalny schemat, który określa jak tworzyć dobry scenariusz. Jeśli sam już jakiś stworzyłeś, zauważyłeś zapewne, że bardziej lub mniej świadomie działałeś również według opisanych poniżej punktów.

Schemat ten pomoże uporządkować działania związane z pisaniem scenariuszy do komiksów oraz zapewni Ci efektywność.

Pomysł i koncepcja jako podstawa scenariusza komiksowego

Aby zacząć pisać scenariusz komiksowy, musisz wiedzieć, co chcesz napisać. Musisz mieć jakiś pomysł na historię. Scenariusz zatem zaczyna się w Twojej głowie. To tam powstaje koncepcja historii, którą chcesz opowiedzieć, to tam Twoi bohaterowie zaczynają przeżywać pierwsze przygody. To w głowie układasz chronologię wydarzeń, powiązania przyczynowo-skutkowe i planujesz, jak powinny wyglądać poszczególne strony i kadry.

Nad tą historią trochę musisz popracować koncepcyjnie, musisz przeżyć z Twoimi postaciami to, co oni przeżywają i wcielić się w potencjalnego czytelnika. Jeśli historia wydaje się według Ciebie interesująca, jesteś na najlepszej drodze do tego, żeby stworzyć całkiem dobry komiks!

Na tym etapie powinieneś również określić, jaki to będzie gatunek historii. To będzie wpływało na wybór grafika, który ją będzie ilustrował i stylu, w którym będzie pracował (jeśli będzie to historia dla najmłodszych, wówczas grafiki powinny być prostsze i posiadać przyjazne dzieciom kolory. Jeśli tworzysz horror dla dorosłych, kolorystyka raczej będzie ciemna, a rysownik powinien wybrać tutaj styl rysownia jak najbardziej zbliżony do realizmu).

Możliwości jest tutaj bardzo dużo, od komedii przez komiks historyczny po historię o superbohaterach. Ty o tym decydujesz, to świat, który kreujesz, więc tylko od Ciebie zależy, co w nim zamieścisz i co chcesz pokazać swoich czytelnikom.

Jak scenarzysta komiksowy tworzy swoje postacie?

Jednocześnie z pomysłem i koncepcją na komiks opracowujesz postacie, które będą występowały w Twojej historii. Jednak na potrzeby niniejszego poradnika rozbiłem kreowanie postaci na osobny punkt.

Akcja i wydarzenia przedstawiane w komiksie są ważne, ale to postacie są w niej kluczowe. Dlatego musisz je dobrze skonstruować. Przez dobre skonstruowanie postaci rozumiem tutaj 2 elementy: zewnętrzne i wewnętrzne.

  • Zewnętrzna konstrukcja postaci to głównie jej wygląd i cechy charakterystyczne. W dużej mierze będzie określał je Twój rysownik, ale to Ty jako scenarzysta możesz narzucić tu pewne rozwiązania. Możesz przykładowo określić czy Twój bohater będzie człowiekiem, czy kosmitą (np. w historiach sci-fi), jeśli kosmitą to jak będzie wyglądał? Masz tutaj niemalże nieograniczone pole do popisu, ale z drugiej strony jesteś też nieco ograniczony. Ty opisujesz postać słowami, ale to rysownik nadaje jej finalny wygląd. Im lepiej opiszesz swoją postać, tym wierniej zostanie ona narysowana przez Twojego ilustratora.
    Dla mnie osobiście ten proces jest ciekawy. Opisuję coś, mam w głowie określony obraz i spodziewam się, że gdy dostanę rysunek tej postaci, będzie to jej wierne odwzorowanie pochodzące bezpośrednio z mojej wyobraźni. Nie zawsze tak jest, żeby nie powiedzieć, że zdarza się to niezwykle rzadko. To jest piękne w tworzeniu komiksów, że tworząc dość dokładny opis postaci, możemy stworzyć postacie, które odpowiadają opisowi, lecz wyglądają zupełnie inaczej.
    Zewnętrzna konstrukcja postaci to również wszelkie emblematy i jej wyróżniki, zwłaszcza w komiksach superbohaterskich. Zauważ, że wielu z nich posiada jakiś charakterystyczny symbol. Jeśli chciałbyś, żeby Twój bohater miał jakiś charakterystyczny znak, możesz go sam narysować i przekazać go swojemu grafikowi.
  • Wewnętrzna konstrukcja postaci to wszystko to, co określa Twojego bohatera jako osobę. Jej doświadczenia, przeżycia, emocje i uczucia. Czytelnik musi zrozumieć przesłanki, którymi kieruje się Twoja postać (jeśli więc udaje się ona w podróż, żeby uwolnić piękną dziewczynę, musimy wiedzieć, dlaczego to robi? Czy jest to jego ukochana, znajoma, ktoś z rodziny lub może ma jakieś informacje, których potrzebuje Twój bohater?).
    Nie może być ona jednowymiarowa. To złożoność postaci powoduje, że jest ona interesująca i pozwala czytelnikowi się z nią utożsamiać, czy nawet ją polubić.

Techniczna praca nad scenariuszem komiksowym

Gdy wiesz już jaką historię chcesz opowiedzieć i stworzyłeś odpowiednie postacie, możesz przystąpić do przenoszenia swojego pomysłu na kartkę.
Sam pracę nad scenariuszem rozbijam na 2 elementy.

  1. Pierwszym jest napisanie dialogów i opisów. Na tym etapie powstaje sama historia. Gdy mam już wszystko napisane, czytam scenariusz po paru dniach. Pozwala mi to spojrzeć na to, co napisałem z dystansem i ocenić, które fragmenty należy zmienić, dopisać lub usunąć.
  2. Drugim jest rozbijanie tekstu na kadry i strony. Tutaj dość ważne jest, żebyś dokładnie opisał grafikowi, co chciałbyś lub co powinno znaleźć się na danym kadrze i stronie. W praktyce rysownicy wykazują się dość dużą kreatywnością i niektóre kadry w ich wykonaniu wyglądają zdecydowanie lepiej, niż wynikałoby to z mojego opisu...

W praktyce wiem, że moi koledzy na tym etapie różnie pracują. Część z nich tworzy storyboardy, które mają wskazać ich grafikowi, jak należy rozplanować kadry, co powinno się na nich znaleźć i ile kadrów ma być na stronie. Inni skupiają się na samych dialogach i opisach, nie dzielą historii na kadry i strony, lecz wskazują rysownikowi pewien kierunek, w którym powinien podążać.

Gdy cały scenariusz masz już gotowy, warto oddać go komuś, żeby dokonał odpowiedniej korekty, poprawił przecinki etc.

Kiedy scenarzysta komiksowy oddaje pałeczkę rysownikowi?

Gdy masz już gotowy i skorygowany scenariusz, przekazujesz go w ręce swojego rysownika.
Pamiętaj, że jest on współtwórcą i Twoim partnerem tworzącym historię. Nie traktuj go tylko jako osobę, która tylko ma przelać Twoją wizję na papier.

Rozmawiajcie! Pomysły i rozwiązania, które zaproponuje, mogą rozwinąć Twoją historię. Daj mu więc pewien mandat zaufania.

Pomocą dla rysownika na pewno będą różne wskazówki, które dołączysz do scenariusza. Mogą mieć one różną formę. Mogą to być grafiki, jakieś zdjęcia, które będą obrazować, co dokładnie miałeś na myśli. Innym razem mogą wskazywać klimat/nastrój, w który chciałbyś wprowadzić czytelnika. Obraz nie raz mówi więcej niż tysiąc słów. Nie bój się więc dodawać takich rzeczy do scenariusza, dla grafika stanową cenne źródło informacji!

Dystrybucja i promocja komiksu

Gdy komiks będzie już gotowy, masz 2 drogi, żeby go wydać. Możesz znaleźć wydawcę lub zrobić to samodzielnie.

Znalezienie wydawcy nie jest takie łatwe. Wydawcy nie czekają, aż zapukasz do ich drzwi ze swoim komiksem. Mają oni całą kolejkę chętnych do wydania swojej pracy, a także licencje zagraniczne na uznane i cenione na świecie nazwiska. Ciężko będzie Ci się przebić, ale warto próbować. Skoro innym się udaje, dlaczego nie miałoby Tobie? Gdy znajdziesz wydawcę, dystrybucja i promocja komiksu będzie po jego stronie. Oczywiście w kwestii promocji przyda się Twoje wsparcie i zaangażowanie! Wydawca powinien sprecyzować jakich aktywności od Ciebie oczekuje.

Jeśli nie znajdziesz (lub nie chcesz) wydawcy, więcej rzeczy będzie na Twojej głowie. W szczególności zapewnienie dystrybucji i promocja.
Dystrybucja jest kluczowa, jeśli chcesz sprzedawać swoje komiksy. Możesz ją sobie zapewnić w różny sposób:

  • Sklepy internetowe i stacjonarne. Jest wiele sklepów sprzedających komiksy, które chętnie kupią od Ciebie część nakładu i będą odsprzedawać go dalej. Ze sklepów internetowych rekomendowałbym Ci tutaj kilka, w szczególności Gildię, czy sklep Michała Nowakowskiego, Róbmy Dobrze. Sklepy te posiadają w swojej ofercie całkiem sporo wydań niezależnych, wydawanych bezpośrednio przez autorów.
    Ze sklepów stacjonarnych, warto odwiedzić warszawskie Centrum Komiksu i zagadać do Kuby lub Maćka. Najczęściej spotkasz ich właśnie tam opowiadających o komiksach swoim klientom. Warto się do nich odezwać, przedstawić swój komiks i nawiązać współpracę. Powinno być to łatwiejsze niż znalezienie przez Ciebie wydawcy.
  • Własna strona internetowa. O samej stronie internetowej i działaniach marketingowych, które powinieneś podejmować, więcej napisałem w 7 rozdziale tego poradnika. Tutaj jednak warto zaznaczyć, że posiadając własną stronę internetową, możesz prowadzić przez nią sprzedaż swoich komiksów. Musisz mieć jednak świadomość, że samo posiadanie strony, o której nikt nie wie i na którą nikt nie zagląda, nie wystarczy. Sprzedaż przez stronę jest skuteczna, jeśli wiedzą o niej Twoi odbiorcy i pozostali fani komiksu. Tego typu sprzedaż prowadzi z powodzeniem Jakub Kijuc.
  • Social media. Mówi się, że social media sprzedają. Coś w tym jest, co udowadnia m.in. Hubert Ronek czy Jakub Martewicz. Obaj bardzo sprawnie działają w mediach społecznościowych, mają zbudowane swoje kanały sprzedaży i w ten sposób skutecznie zapewniają dystrybucję wydawanych przez siebie komiksów.
  • Konwenty i festiwale. Uczestnicząc w tego typu imprezach branżowych, zawsze spotkać można stoiska autorów, którzy mają wykupione swoje stoisko i sprzedają swoje publikacje uczestnikom imprezy. Tego typu sprzedaż jest o tyle atrakcyjna dla fanów, że mają z Tobą bezpośredni kontakt i szansę na zdobycie wrysu autora z autografem. Tutaj, chyba każdy się zgodzi, sztandarowym przykładem będzie Rafał Szłapa ze swoim Blerem, który jest chyba na wszystkich tego typu imprezach w kraju i na każdej stoją do niego długie kolejki!

Nie są to oczywiście wszystkie możliwości, które możesz wykorzystać, a jedynie stanowią pewien punkt wyjścia. Myśl, rozglądaj się, rozmawiaj z ludźmi. Wielu z nich podzieli się z Tobą swoimi pomysłami, które pomogą Ci sprzedać swój komiks!

3.1. Pisanie scenariuszy komiksowych - zawodowo czy hobbystycznie?

Metodyka pracy scenarzysty komiksowego jest identyczna, zarówno jeśli chodzi o pisanie zawodowe i hobbystyczne. Istnieją wprawdzie drobne różnice, ale nie wpływają one za bardzo na metodykę.

Jeśli piszesz lub chcesz pisać zawodowo, to Twój potencjalny pracodawca będzie chciał wymóc na Tobie pewną systematykę pracy, narzuci terminy i będzie wymagał, abyś ich się trzymał. Systematyczne i regularne pisanie jest dość trudne, ponieważ jest to praca twórcza i scenarzysta ma lepsze i gorsze dni. W lepsze wychodzi Ci wszystko, w gorsze, nieważne jakbyś się nie starał, efekt Twojej pracy jest po prostu słaby. A ciężko się zmusić, żeby napisać coś dobrego, bo to tak nie działa...

Plusem pracy zawodowej/etatowej jest stałe, regularne wynagrodzenie. Tylko musisz mieć świadomość, że etatowych scenarzystów komiksowych praktycznie nie ma na rynku. Większość z nich to freelancerzy, którzy dostają wynagrodzenie po realizacji projektu, który ktoś im zleca... Zdarza się to bardzo, bardzo rzadko.

Z reguły praca scenarzysty komiksowego jest hobbystyczna. Tworzysz coś z zamiłowania do sztuki komiksowej, motywuje Cię to, że możesz stworzyć całkiem fajne historie i rozdać kilka autografów na jakimś konwencie. Zarabiasz tutaj na tym, że stworzysz komiks, jakiś wydawca go wyda lub wydasz go sam i zarobisz na sprzedaży.

Tworząc scenariusze do komiksu hobbystycznie, musisz się utrzymywać z innej pracy. Czas na pisanie masz wieczorami, w nocy lub w dni wolne. Wymaga to od Ciebie dość dużej samodyscypliny, ale efekt w postaci wydanego komiksu, który trzymasz w dłoniach, wynagradza pracę, którą temu poświęciłeś.

Ile zarabia scenarzysta komiksowy?

To pytanie, które zadaje sobie każdy, kto zastanawia się, "czy warto zacząć pisać scenariusze komiksowe?".

Jeśli znajdziesz wydawcę, będziesz negocjował z nim wysokość wynagrodzenia za wydanie Twojego komiksu. Z reguły będzie ono stanowiło określony % od ceny okładkowej. Każdy wydawca powinien mieć podobne założenie, oczywiście nie ma tu pewnej "regułki", którą podstawisz pod wydawcę. Wszystko i tak zależy od Twoich indywidualnych ustaleń z wydawcą.

Aby odpowiedzieć na pytanie, ile możesz zarobić na wydaniu swojego komiksu, czynię pewne założenia: cena okładkowa Twojego komiksu wynosi 100 zł, komiks wydawany jest w nakładzie 1 000 egzemplarzy i umówiłeś się z wydawcą na 10% ceny okładkowej.

Wyliczenie:

  • 1 000 egzemplarzy x 100 zł = 100 000 zł. To kwota, która powinna wpłynąć na konto Twojego wydawcy, gdy sprzeda cały nakład.
  • Jeśli umówiłeś się z wydawcą na wynagrodzenie wielkości 10% ceny okładkowej, to zarobek na komiksie masz na poziomie 10 000 zł. To kwota, którą musisz podzielić na siebie i Twojego rysownika. Jeśli umówiliście się na 50%, to każdy z Was zarobi po 5 000 zł. Dokonaj teraz prostej kalkulacji. Pomyśl sobie, ile pracy wymaga od Ciebie stworzenie dobrego scenariusza, ile pracy kosztuje rysownika narysowanie komiksu i czy jest to wszystko warte kwot, którą możesz zarobić?

Możliwe, że powiesz "chwila, ale jak to. My za stworzenie komiksu mamy 10%, a wydawca, który dostaje gotowy materiał, ma 90%?" Nie do koca tak jest. Wysokość Twoich zarobków wynika nie ze skąpstwa wydawcy, a z tego, jak (jeszcze) wygląda polski rynek komiksowy.
Pamiętaj, że wydawca płaci za wiele rzeczy i Ty tych kosztów nie widzisz. Sam druk 1 000 egzemplarzy Twojego komiksu to ok. 25 000 zł. Do tego dochodzą koszty grafika, który "obrobi" przesłany przez Ciebie materiał, przygotuje go do druku, koszty magazynowania, dystrybucji, promocji etc. Wydawca też musi coś zarobić. Z 90 000 robi się relatywnie niska kwota. Wydawanie komiksu nie jest więc tak dochodowe, jakby mogło Ci się wydawać.

Do tego zobacz, ile tytułów wychodzi każdego roku. Co roku jest kilkaset tytułów (to więcej niż 1 komiks dziennie!), portfele fanów komiksu nie są z gumy. Zaczynają więc kalkulować, który komiks warto mieć, a który odpuścić. Jeśli nie masz wyrobionego nazwiska, jeśli dopiero pretendujesz do miana profesjonalisty, z reguły czytelnicy wybiorą komiks osoby, którą znają i która ma wyrobione nazwisko. Głównie z tego powodu wydawcy niezbyt chętnie sięgają po nowych twórców bez dorobku.

Wydając samodzielnie, zarobisz nieco więcej, ale będzie to też wymagało od Ciebie znacznie więcej pracy.

Na zachodzie wygląda to trochę inaczej (twórcy komiksowi są w stanie utrzymać się z tworzenia komiksów), ale Polska jest jeszcze w tym aspekcie rozwoju rynku komiksowego nieco ograniczona. Może za kilka, kilkanaście lat się to zmieni i faktycznie, scenarzyści komiksowi będą mogli żyć ze swojego pisania? Głęboko wierzę w tę zmianę! Jeśli ona nastąpi, to nie ma lepszego momentu na rozpoczęcie swojej kariery zawodowej niż właśnie teraz!

4. Skąd czerpać inspiracje do scenariuszy komiksowych?

Każdy, kto parał się jakąkolwiek twórczością artystyczną, wie, że w życiu twórcy przychodzą momenty artystycznego marazmu. Nie inaczej wygląda to w przypadku scenarzysty komiksowego, któremu mimo chęci zdarza się cierpieć na brak inspiracji do tworzenia nowych oryginalnych scenariuszy do komiksów.

Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje problemy, rzeczy, którymi musimy się zająć i które zajmują nasze myśli. Takich "szumów", które uniemożliwiają nam pracę twórczą, jest bardzo dużo. Dotyczy to każdego, Ciebie, mnie, każdego twórcę, z którym rozmawiałem.

Przytoczę krótką anegdotę. Miałem kiedyś taką myśl "wszystko, co miałem już napisać, napisałem". Nie miałem żadnego pomysłu w głowie, nic, co nadawałoby się na scenariusz do komiksu. Napisał wtedy do mnie GEDEON z tekstem "napisz mi coś na kreski". Po chwili rozmowy ustaliłem, co to są te kreski... Siadłem, napisałem. Zajęło mi to godzinę. W ten sposób powstała historia "Gdzie się kończy bohater, a zaczyna człowiek?", która pojawi się w magazynie Relax nr 46.

Piszę Ci o tym, żeby pokazać, że inspiracja może przyjść z różnych stron. Czasami wystarczy jedno słowo, czasami stwierdzenie lub cokolwiek, coś, co zinterpretujesz po swojemu i czego wizję masz w głowie. Nie musisz myśleć, zastanawiać się. Po prostu czasami wystarczy jeden impuls, żebyś całą historię miał od razu w głowie. To, co Ci pozostaje jako scenarzyście komiksowemu, to odpowiednie i umiejętne przelanie tej historii na papier.

Poniżej wskazuję kilka kierunków inspiracji, z których możesz czerpać pełnymi garściami:

Inspiracje kulturowe do scenariuszy komiksowych

Nie jest tajemnicą, że kultura i sztuka to niewyczerpane źródło tropów i inspiracji dla każdego twórcy, w tym również scenarzysty komiksowego.
Mówiąc o inspiracji, rozumiem pewien impuls, który powoduje, że w Twojej głowie powstaje pomysł na historię. Nie chodzi mi tu w żadnym przypadku o odtwarzanie lub przerabianie historii opowiedzianej przez kogoś innego. Opowiadaj swoje historie, nie cudze!

Przydatne tutaj mogą okazać się zainteresowania szeroko pojętym światem kulturowym, a więc na przykład literaturą czy filmem, które mogą dostarczyć interesujących inspiracji i pomóc w tworzeniu ciekawej fabuły czy nietuzinkowych postaci. Zainteresowanie to jest przydatne, ponieważ pozwoli Ci wyłapać rzeczy, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka (miałeś kiedyś tak, że oglądając jakiś film po raz kolejny, dostrzegłeś w nim coś, czego nie widziałeś wcześniej? Właśnie o tym mówię!).

Nie bez znaczenia jest tu również zamiłowanie do komiksów. Przeglądając twórczość innych, jesteś w stanie podejrzeć techniki, które autor stosuje (nie tylko graficznie, ale i słownie. Pisanie również ma swój styl, który możesz podglądać i próbować kopiować. Pozwoli Ci to zróżnicować sposoby narracji oraz sposób wypowiedzi postaci i przede wszystkim, rozwinąć wachlarz Twoich umiejętności. Jeśli będziesz umieć pisać w różnych stylach, nabędziesz umiejętności, które cechują wybitnych scenarzystów komiksowych!), ciekawe rozwiązania etc.

Warto korzystać z tego wszystkiego, z całej kultury, która Cię otacza. Nigdy nie wiesz, kiedy pewne ujęcie, które zobaczysz w filmie, fragment muzyki, którą usłyszysz lub kilka zdań, które przeczytasz stanie się impulsem do stworzenia przez Ciebie czegoś wyjątkowego, co również będzie inspiracją dla innych twórców!

Inspiracje antropologiczne do scenariuszy komiksowych

W szeroko pojętych inspiracjach kulturowych mieści się również kulturoznawstwo - warto zatem poznawać inne kultury. Jeśli nie możesz pozwolić sobie na fizyczne zwiedzanie świata, nic straconego. Możesz poznawać go poprzez czasopisma, podcasty, różne filmy i filmiki. Skarbicą wiedzy może okazać się tutaj YouTube, na którym ludzie publikują transmisje ze swoich wypraw, pokazują, jak wygląda życie w innych krajach. 

Nie raz widząc odmienność kulturową, która panuje na świecie, różne warunki życia i funkcjonowania w społeczeństwie, możesz zainspirować się nimi do tego, aby stworzyć własne światy. I to dosłownie!

Nie jesteśmy nie raz w stanie wymyślić bogactwa krajobrazów, kolorów, zachowań i kultur, które funkcjonują obok nas. Ograniczają nas finanse i odległość. Jednak miejsca te mogą zostać w pewien sposób odwzorowane w tworzonych przez Ciebie scenariuszach komiksowych. Nie tylko w komiksach podróżniczych, historycznych czy obyczajowych. Pewne inspiracje mogą pomóc Ci stworzyć kulturę na obcej planecie, panujący tam krajobraz czy zachowania lokalnej społeczności.

Na podstawie inspiracji kulturowych powstało wiele świetnych historii komiksowych. Może kiedyś będzie wśród nich również Twoja?

Doświadczenia osobiste jako pomysł na scenariusz komiksowy

Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze. I coś w tym jest! Twoje osobiste doświadczenia to prawdziwa skarbnica inspiracji i pomysłów! Wielu scenarzystów komiksowych i wielu twórców zawiera w swoich dziełach wątki autobiograficzne.

Wątki te mogą przybrać różną formę:

  • Osobiste przeżycia, które pojawiają się w różnych historiach pisanych przez scenarzystów komiksowych. Wbrew pozorom jest ich całkiem sporo w komiksach. Wplecione są tak w fabułę, że stanowią spójną całość z przedstawianą historią i dla czytelnika są ciężkie do wyłapania. Dla scenarzystów to zabawa, która dodaje smaczku ich pracy i puszczenie "oczka" do osób, które potrafią rozszyfrować autobiograficzną scenę lub zdanie.
    Jako przykład tego typu zabiegów można przytoczyć komiks "Maus. Opowieść Ocalałego" Arta Spiegelmana, komiksy Willa Eisnera ("Umowa z Bogiem", "Życie w obrazkach. Opowieści autobiograficzne.") czy komiksy Gipiego. Na naszym rodzimym podwórku również nie brakuje takich komiksów, jako przykład można wskazać tu "Osiedlę Swoboda" Michała "Śledzia" Śledzińskiego, komiksy Daniela Chmielewskiego ("Zostawiając powidok wibrującej czerni", "Zapętlenie") czy Anny Krztoń.
  • Osobiste postawy i poglądy, wynikające z doświadczeń życiowych autora. Twoje postacie wcale nie muszą przeżywać tego co Ty. Wątek autobiograficzny będzie przejawiał się w poglądach Twojego bohatera lub w przyjętych przez niego postawach moralnych. Jeśli nie popierasz działań wojennych, Twój bohater również może być przeciwny wojnie. Tu idealnym przykładem może być "Persepolis" Marjane Satrapi czy koordynowana przez Martę Falkowską i wydana w 2023 roku antologia "Własnym głosem".

Świat dookoła Ciebie to najlepsza inspiracja!

Obserwuj świat dookoła siebie!
Każdego dnia dostarcza on tysięcy bodźców, które mogą stać się impulsem do stworzenia świetnego scenariusza. Naucz się obserwować ludzi, ich reakcje, zachowania i emocje. Staraj się patrzyć ponad to co widoczne na pierwszy rzut oka. Staraj się zrozumieć ludzi, rozmawiaj z nimi.
Nigdy nie wiesz, kiedy usłyszysz lub zobaczysz coś, co będzie dla Ciebie inspiracją do tworzenia scenariuszy komiksowych

Może być ona zawarta w zwykłych rzeczach, w przejeżdżających drogą samochodach, w rozmowie dwojga osób w autobusie, w pracy, w szkole... Gdziekolwiek. Jednocześnie warto pamiętać, że inspiracja może przyjść w najmniej oczekiwanych momentach, dlatego ważne jest, aby być otwartym na nowe pomysły i stale poszukiwać inspiracji wokół siebie. Nie bój się eksperymentować i przekuwać swoje pomysły w pełnowartościowe historie komiksowe.

Im lepiej nauczysz się obserwować to, co dzieje się dookoła, tym lepiej będziesz w stanie przedstawić świat w tworzonych przez siebie komiksach. Dodatkowo doda to realizmu Twoim postaciom i sprawi, że będziesz w stanie rozwijać swoje umiejętności jako scenarzysta. Dbaj o to, bo słowa tak jak i grafika powinny się rozwijać, doskonalić i stawać się coraz lepsze. 

5. Jakie są sposoby na szukanie ilustratora do współpracy ze scenarzystą komiksowym?

Część twórców komiksów bierze na siebie odpowiedzialność za całokształt tworzonego działa. Tu jeden autor odpowiada zarówno za tekst, jak i za grafikę.

Istnieje jednak także spora grupa scenarzystów komiksowych, którzy swoje artystyczne pomysły realizują we współpracy z rysownikami.

Znalezienie do współpracy artysty, którego styl będzie odpowiadał Twojemu wyobrażeniu całej historii oraz z którym po prostu będziesz się z łatwością dogadywać na twórczym polu, może stanowić pewne wyzwanie. Warto jednak potraktować ten proces niczym przygodę czy możliwość poznania interesujących osobowości ze świata komiksu.

Jeśli dopiero zaczynasz tworzenie scenariuszy komiksowych lub jeszcze nie nasz osobiście rysowników, podpowiem Ci, jak i gdzie możesz ich poznać, porozmawiać i gdy wszystko pójdzie po Twojej myśli, nawiązać twórczą współpracę!

Poszukiwania rysownika komiksów poza siecią

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas przede wszystkim do aktywności w Internecie. Na szczęście nadal są wydarzenia, których Internet nie wchłonął i które mają miejsce w realnym świecie, pozwalają zatem na bezpośrednią interakcję z konkretną osobą.

Do takich wydarzeń zaliczyć możemy różnego rodzaju festiwale i konwenty komiksowe. Z reguły w programach takich wydarzeń można znaleźć spotkania z autorami, prelekcje czy sekcje autografów. Jeśli więc chcesz poznać konkretną osobą poza siecią, to taki konwent czy festiwal będzie idealną sposobnością.
Ważne tutaj, żebyś pamiętał, że często dla takiego grafika, konwent komiksowy to czas intensywnej pracy. Taki festiwal zaczyna się z reguły we wczesnych godzinach porannych, trwa aż do nocy. Artyści mają więc prawo być zmęczeni.

Możesz z nimi zagadać na stoisku podczas rozdawania przez nich autografów i robienia wrysów czy między prelekcjami. Szanuj jednak ich czas i fanów, którzy stoją w długich kolejkach, żeby zdobyć rysunek swojego wymarzonego artysty. Zagadaj, spróbuj wymienić się kontaktami i odezwij się po festiwalu. Nie spodziewaj się, że artysta poświęci Ci godzinę lub dłużej, żeby porozmawiać o Twoim projekcie. Tego typu sytuacje raczej się nie zdarzają.

Jeśli wiesz, jak wygląda rysownik, z którym chciałbyś porozmawiać tym lepiej! Możesz go spotkać w tłumie i kurtuazyjnie zagadać, możesz podejść na stoisko, na którym właśnie się znajduje lub po prostu, gdy jest ku temu sposobność, a chciałbyś, żeby poświęcił Ci więcej czasu, spróbuj zaprosić go na obiad.

Z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdza się tu model krótkiej rozmowy, wymiany kontaktów i kontakt już po festiwalu. Jeśli masz próbki swojej pracy, możesz zostawić je artyście, żeby zapoznał się z nimi w wolnej chwili.

Powyższe rozwiązanie jest dobre, gdy starasz się pozyskać do projektu uznanego grafika, z wyrobionym nazwiskiem i bogatym dorobkiem. Jednak nie tylko takich artystów musisz poszukiwać.

Pamiętaj, że tak samo, jak Ty poszukujesz zdolnego rysownika, także rysownicy poszukują zdolnych scenarzystów. Nie muszą to być twórcy z dorobkiem. Możesz trafić na wielki, lecz anonimowy jeszcze talent. Jeśli to Ci się uda i jeśli wspólnie stworzycie komiks, który ujrzy światło dziennie, bardzo szybko możesz stać się cenionym i uznanym scenarzystą, a on grafikiem.

Warto być czujnym także w codziennych rozmowach, być może ktoś ze znajomych skrywa rysowniczą pasję i ma potencjał, żeby być świetnym grafikiem? Możesz również włączyć w kulturalne życie miejsca, w którym mieszkasz. Niewykluczone, że wielki talent spotkasz na wystawie w lokalnym doku kultury. Zresztą, czasem istnieją tam całe grupy czy kluby dla pasjonatów komiksów. Warto się nimi zainteresować, bo, nawet jeśli nie znajdziemy wśród nich ilustratora, znacznie poszerzymy dzięki temu swoją sieć kontaktów w branży.

Każdy grafik od czegoś zaczynał. Każdy zrobił pierwszą kreskę, namalował pierwszy kadr, potem stronę... Nie musisz więc szukać wśród rysowników z dorobkiem. Możesz spróbować tworzyć komiksy z ludźmi, którzy mają talent i są na tym samym etapie, na którym ci wielcy i znani byli kilka-kilkanaście lat temu.

Oni właśnie z Tobą mogą zrobić swój pierwszy kadr, pierwszą stronę. Po kilkunastu latach twórczej pracy możliwe, że przebędą z Tobą tak długą drogę, że będzie ją można liczyć w setkach lub tysiącach stron i wielu albumach komiksowych.

Poszukiwanie rysownika komiksów w Internecie

Innym sposobem znalezienie ilustratora komiksu jest prowadzenie aktywnych poszukiwań w Internecie. Znalezienie tutaj topowych twórców nie będzie trudne, większość z nich jest dość aktywna w sieci. Tu jednak problemem może być ich dostępność czasowa. Większość z nich ma już plany na najbliższe miesiące (czy nawet lata!), więc może być Ci ciężko zainteresować ich Twoim projektem do tego stopnia, żeby próbowali przełożyć coś, co mają zakontraktowane, tylko po to, żeby podjąć z Tobą współpracę. 

Jeśli przygotowany przez Ciebie scenariusz jest na tyle dobry, żeby ich zainteresować, to pytanie, czy chcesz czekać aż znajdą czas, żeby go zilustrować?
Jeśli chciałbyś ruszyć "z kopyta" i zacząć tworzyć i wydawać, lepszym rozwiązaniem dla Ciebie może się okazać współpraca z osobami, które dopiero pretendują do miana rysowników komiksowych. Wśród nich również można znaleźć wielkie talenty, które mogą stworzyć z Twojego scenariusza niezapomniany komiks!

W tym celu warto przeglądać serwisy, które dają grafikom możliwość prezentacji swojego portfolio. W jednym miejscu masz więc wielu grafików, o przeróżnych stylach i możliwość nawiązania z nimi bezpośredniego kontaktu. Przy czym ważne jest, żebyś pamiętał, że nie musisz ograniczać się tylko do polskich twórców. Czasami może zdarzyć się tak, że za granicą będzie Ci łatwiej znaleźć twórcę chętnego do nawiązania kontaktu, niż w Polsce.

Idealnym przykładem platformy, na której możesz zacząć poszukiwanie, jest tutaj DeviantArt.
Gdy będziesz podejmował kontakt z grafikami, których styl Ci się spodoba, pamiętaj, że oni również chcieliby wiedzieć, z kim rozmawiają i czy podchodzisz do potencjalnej współpracy na poważnie. Dlatego poczytaj o tym, jak ważne jest przygotowanie swojego portfolio i przygotuj je! Ułatwi Ci to prowadzenie rozmów o podjęciu współpracy.

Media społecznościowe jako narzędzie szukania współtwórcy komiksu

Poza opisanymi powyżej serwisami dającymi grafikom możliwość prezentacji swojego portfolio dość popularnym i w sumie oczywistym kierunkiem nawiązania kontaktu są social media.

Najpopularniejszym serwisem na świecie jest obecnie Facebook, dlatego to na nim się skupię w swoim opisie. Jednak nie tylko ten portal może służyć do nawiązania wartościowych kontaktów i później współpracy przy tworzeniu komiksu. Możesz spróbować przeglądnąć takie serwisy jak Instagram, Twitter (X), czy Tumblr. To doskonałe miejsca do promocji swojej pracy i poszukiwania współpracowników.

Facebooka można wykorzystać tutaj w przeróżny sposób, od bezpośredniego kontaktu z rysownikiem przez jego profil prywatny lub przez prowadzony przez niego fanpage, po aktywność w grupach dyskusyjnych.

Jeśli spotkałeś danego rysownika na festiwalu, zamieniliście parę zdań i ewentualnie wymieniliście się kontaktami, można spróbować nawiązać kontakt poprzez prywatny profil artysty. Jednak jeśli nie mieliście wcześniej możliwości porozmawiać, rekomendowałbym kontakt przez fanpage.

Bardzo dobrym sposobem nawiązywania komiksowych znajomości są również grupy. Mam tu na myśli grupy dedykowane pod nawiązanie współpracy twórczej niż grupy tematyczne poświęcone komiksom. Różnica między nimi jest taka, że grupy komiksowe z reguły zrzeszają fanów, grupy do nawiązywania kontaktów twórczych, twórców. W grupach tych sporo osób przedstawia swoje portfolio, masz więc możliwość zapoznania się ze stylem i warsztatem poszczególnych uczestników grupy, a także zaprezentowania swoich dokonań.

Jeśli komuś spodoba się, co tworzysz, może być tak, że to rysownik napisze do Ciebie z propozycją współpracy.

6. Jak scenarzysta komiksowy może znaleźć wydawcę?

Może się wydawać, że skoro scenarzysta komiksowy stworzył ciekawą historię, skoro artysta dołożył starań, aby komiks był atrakcyjny wizualnie, dzieło jest gotowe. Niestety nawet najlepszy komiks może pozostać dziełem napisanym do przysłowiowej szuflady, o ile nie znajdzie się wydawca, który zechce zająć się jego wydaniem.

Znalezienie wydawcy nie jest łatwe. To wyzwanie, zwłaszcza że komiksy to dość specyficzna gałąź sztuk literacko-wizualnych i jakby nie było, nisza. Dodatkowo ilość tytułów, które pojawiają się każdego roku, powodują, że wydawnictwa niechętnie podejmują ryzyko i publikują komiksy debiutantów. Chętniej sięgają po sprawdzonych artystów, którzy dają pewną gwarancję sprzedaży.
Wszystko to powoduje, że z roku na rok znalezienie wydawcy na tym dość małym rynku jest trudniejsze.

Na rynku jest kilku wydawców, którzy mogą wydać Twój komiks. Każdy z nich ma swoją specyfikę wydawniczą i pomysł na kierunek, w którym chce się rozwijać.

Nie każdy wydawca, chociażby rozważy wydanie Twojego komiksu, bo niektórzy z nich skupiają się głównie na wydawaniu komiksów zagranicznych autorów, będą to m.in. tacy wydawcy jak: Mucha Comics, Lost in Time, Tore, Scream Comics, Studio Lain, Nagle Comics. Raczej polskich autorów nie wydadzą, nie wiem więc, czy byłby sens, żeby z nimi rozmawiać, ale może się mylę?

Egmont - pół/pół. Myślę, że to ciężka droga, ale nie niemożliwa do przejścia.

Wydawcy, których uważam, powinieneś rozważyć, to w szczególności: Timof i cisi wspólnicy (Timof Comics) - Wydawnictwo Pawła Timofiejuka, Ongrys - wydawnictwo Leszka Kaczanowskiego, Kultura Gniewu, za którą odpowiadają: Paweł Tarasiewicz, Szymon Holcman i Jarek Składanek. Możesz również porozmawiać z Krzysztofem Garulą, który reprezentuje wydawnictwo PolishComicArt.

Wydawcy ci w portfolio mają sporo publikacji polskich autorów, więc to w szczególności do nich powinieneś udać się w pierwszej kolejności.

Poniżej zamieszczam kilka wskazówek, które mogą być Ci pomocne przy szukaniu i rozmowach z wydawcami.

1. Przygotuj portfolio

O budowaniu portfolio pisałem już sporo. Pokazuje to, jak ważne ono jest w budowaniu i prezentacji Twoich umiejętności i dorobku. Przygotowując się do rozmowy z wydawcą, warto pokazać mu swoje portfolio. Pamiętaj, że nie ma on obowiązku wiedzieć, kim jesteś i co robiłeś (w szczególności, gdy nie masz jeszcze bogatego CV scenarzysty i nie wydałeś kilku albumów).

Nad portfolio warto pracować systematycznie. Dzięki temu dajesz się na bieżąco poznawać nowym osobom, które odwiedzą Twoją stronę lub Twoje profile w social media. Pracując systematycznie, masz gotowe portfolio zawsze wtedy, gdy będzie potrzebne. Nie będziesz musiał przygotowywać go, szykując się do poszukiwania wydawcy.

2. Zbadaj rynek

Jeśli chcesz poszukiwać wydawcę, musisz wiedzieć jacy wydawcy mogą być zainteresowani wydaniem Twojego komiksu. Żeby nie tracić czasu i nie wysyłać próbek po różnych wydawnictwach albo nie umawiać się na spotkania, z których nic nie będzie wynikało, zbadaj rynek.

Badanie rynku powinieneś oprzeć na analizie tytułów, które wydają poszczególni wydawcy. Przeanalizuj nie tylko gatunki komiksów (komiks historyczny, obyczajowy, sci-fi etc.), ale także autorów (czy wydawnictwo wydaje polskich autorów, czy nie. A jeśli wydaje, czy są to twórcy z bogatym portfolio, czy pojawiają się wśród nich również debiutanci).

Pewną pomocą może być dla Ciebie niniejszy poradnik, w szczególności początek tego rozdziału.

3. Znajdź agenta

Kolejny, obok formalizacji współpracy (umów), temat tabu w polskim komiksowie!

W Polsce chyba nikt z tego typu usług nie korzysta, mimo że na zachodzie i w Stanach jest to dość popularna metoda poszukiwania wydawcy, która dodatkowo oszczędza Twój czas. Ściąga bowiem z Twoich barków konieczność poszukiwania wydawcy samodzielnie, masz więc czas na tworzenie nowych projektów. Agent z kolei, w tym samym czasie odbywa spotkania, prezentuje próbki Twoich prac i prowadzi rozmowy dotyczące publikacji Twoich komiksów przez wydawców.

Oczywiście nie robi tego za darmo, pobiera wynagrodzenie za swoją pracę. Masz tu dwa modele współpracy: płacisz stałe fee za podejmowane przez niego działania albo płacisz określony % od wynegocjowanych przez niego kontraktów.

Współpraca z agentami ma dodatkowe korzyści, agenci mają kontakty i wiedzą z kim rozmawiać! Co więcej, nawet jeśli uda Ci się ustalić osobę w danym wydawnictwie, z którą mógłbyś prowadzić negocjacje o wydaniu swojego komiksu, to raczej nie będzie ona zainteresowana prowadzeniem z Tobą na ten temat dyskusji. Chętnie natomiast spotka się z agentem, który przedstawi jej ciekawe propozycje nowych twórców!

Współpraca z agentami ma plusy i minusy. Minusem jest to, że nie wiem, czy w Polsce jest jakikolwiek agent, który zajmowałby się komiksami i poszukiwaniem wydawców dla autorów tej dziedziny sztuki. Plusem jest to, że agencji mają dość dobrze rozeznane rynki zagraniczne. Jeśli więc stworzysz dobry komiks, agent może być dla Ciebie wielkim wsparciem, aby wydać Twoje komiksy za granicą.

Jak wydasz za granicą, chętniej wydadzą Cię w Polsce!

4. Konkursy i stypendia

Szukając wydawcy, nie ograniczaj się wyłącznie do szukania stricte wydawcy komiksowego. Przeglądnij Internet pod kątem konkursów komiksowych. Niektóre wydawnictwa i instytucje organizują co jakiś czas konkursy dla młodych twórców. Nagrodą w takim konkursie może być wydanie Twojego komiksu. Może to być publikacja w dedykowanej antologii obejmującej co ciekawsze prace wysłane na konkurs. Może to być również wydanie dedykowanego albumu, którego fragment prześlesz na konkurs.

Musisz uważnie przeczytać regulaminy tych konkursów i ocenić, czy to konkurs, który pomoże Ci się rozwinąć i wydać Twoje historie.

Nawet jeśli nie wygrasz, zawsze wzbogacisz swoje portfolio i CV. Udział w tych konkursach daje Ci więc wiele korzyści.

Rzeczą, którą możesz rozważyć, jest również ubieganie się o różnorodne stypendia dla twórców lub stypendia promujące polskich twórców za granicą. W tym celu musisz przeszukać strony instytucji kultury, takich jak ministerstwo, instytucje zależne, różne fundacje i stowarzyszenia.

Oba wymienione tu kierunki są dość angażujące i wymagają od Ciebie dużego zaangażowania. Do tego, jeśli chcesz się ubiegać o jakieś stypendium, nastaw się na to, że będziesz musiał wypełnić wiele dokumentów, których będzie wymagała instytucja przyznająca to stypendium.

Tutaj prawdopodobnie będzie wymagane przedstawienie od Ciebie, wspominanego już nie raz portfolio. Jeśli jeszcze nie masz żądnych publikacji, jeśli nie masz gotowego materiału (albumu komiksowego), może być Ci ciężko przejść etap formalny i otrzymać stypendium. Prawdopodobnie Twoimi konkurentami będą osoby, które już mają jakieś publikacje.

5. Bierz udział w wydarzeniach branżowych

Konwenty i festiwale komiksowe zyskują na popularności. Z roku na rok organizuje się ich coraz więcej. Na wielu z nich pojawiają się wydawcy ze swoimi stoiskami. Na tych stoiskach często można spotkać osoby decyzyjne, które mogą powiedzieć "tak" lub "nie" na pytanie, czy wydadzą Twój komiks.

Jeśli chciałbyś wybrać tę formę nawiązania kontaktu z wydawcą, dobrze, żebyś wydrukował i wziął ze sobą na festiwal próbki swojej pracy, którą chciałbyś wydać. Porozmawiaj z wydawcą, zostaw mu próbki swojego komiksu, wymieńcie się kontaktami. Nie oczekuj, że wydawca poświęci Ci dużo czasu. On jest tam w pracy, ma co robić. Nie ma czasu na odbywanie spotkań i długie rozmowy.

Odezwij się kilka dni po zakończeniu imprezy. Jeśli wydawca będzie zainteresowany prowadzeniem rozmów o wydaniu Twojego komiksu, prawdopodobnie zaproponuje spotkanie. Warto, żebyś dopytał jakie materiały powinieneś ze sobą wziąć lub gdy o to nie zapytasz, weź więcej próbek (lub cały album) i zastanów się, jak streścisz wydawcy swoją historię. Spróbuj wcielić się w wydawcę, pomyśl, jak jeszcze możesz zachęcić go do swojego projektu (np. gdy możesz wesprzeć sprzedaż, zapewnić dodatkową promocję, powiedz o tym wydawcy. Będą to argumenty, które mogą przekonać go do pozytywnej decyzji i wydaniu Twojego komiksu).

Jeśli nie będzie zainteresowany, nic się nie stało. To nie powód do tego, żeby się załamywać. Próbuj u innego wydawcy. Do wytrwałych świat należy. Zdobyłeś cenne doświadczenie (np. dotyczące tego, jak wygląda rozmowa z wydawcą, o co pyta, co jest dla niego ważne lub wskaże Ci przyczyny decyzji o odmowie).

Dzięki temu w kolejnej rozmowie z innym wydawcą będziesz miał już większe doświadczenie, będziesz wiedział, co możesz zmienić w swojej pracy, pomyśle lub podejściu. Następnym razem pójdzie Ci lepiej, a finalnie, pewnie znajdziesz wydawcę!

Jeśli jesteś już po rozmowie z wydawcą, ale z jakiejś przyczyny nie wyda Twojego komiksu, zyskałeś jeszcze jedną bardzo ważną rzecz. Dla tego wydawcy nie jesteś już anonimowy! Nawiązałeś kontakt, wymieniliście się kontaktami, rozmawialiście. Pielęgnuj tę znajomość! Jest ona bardzo ważna! No i jeśli wydawca ten nie wyda TEGO komiksu, może wydać Twój kolejny!

6. Zapytania do wydawców

W praktyce mogą one różnie wyglądać i zależą od wielu czynników, głównie od tego, czy wydawca Cię kojarzy (czy wie, kim jesteś, zna Twoje prace lub czy mieliście już możliwość poznać się i porozmawiać), czy jesteś dla niego anonimowym twórcą, który dopiero chce wydać swój pierwszy komiks i nigdy nie mieliście ze sobą kontaktu.

Ta druga opcja jest gorsza, dlatego nim wyślesz próbki i zapytanie dotyczące współpracy i wydania Twojego komiksu, postaraj się nawiązać z wydawcą bezpośredni kontakt. Możesz to zrobić na różne sposoby.

  • Opcja 1 opiera się na znajomości. Wydawca Cię zna, kojarzy Twoją twórczość lub Ciebie. Mieliście nie raz kontakt (np. na konwencie lub innym wydarzeniu), dlatego chętniej się z Tobą spotka, porozmawia, podzieli swoimi przemyśleniami lub obiekcjami.
  • Opcja 2 to tzw. zimny kontakt. W sprzedaży to najgorsza opcja, która charakteryzuje się niską skutecznością. Tutaj niestety może być podobnie. Dlatego w sprzedaży prosi się nie raz o referencje i kontakty. Tak samo może to tutaj wyglądać. Jeśli znasz kilku artystów, porozmawiaj z nimi. Może któryś z nich zna wydawcę, z którym chcesz porozmawiać? Może mógłby Cię z nim poznać lub zarekomendować Twoje prace? Nie jest to zobowiązujące, ale ma dla Ciebie dużą korzyść, bo nie jesteś twórcą z ulicy, który chce zostać wydany.

Możesz również pominąć powyższe kroki i wysłać próbki do różnych wydawców nie kontaktując się uprzednio z nimi lub nie zabiegając o to, by Cię poznali. Skuteczność takiego kontaktu będzie jednak stosunkowo niska. Przeglądnij strony wydawców, sprawdź jakie adresy mailowe są tam podane, jakie osoby pracują i za co odpowiadają. Możesz spróbować wysłać maila lub skontaktować się telefonicznie, a następnie wysłać maila.

Ciekawą opcją jest wysłanie próbek tradycyjną pocztą. Nikt tego raczej nie robi, więc ten sposób może zaintrygować wydawcę i zachęcić go do kontaktu.

Gdy tego kontaktu brakuje, gdy nie masz feedbacku od wydawcy, próbuj do skutku. Brak odpowiedzi na Twoje zapytanie nie wynika z braku chęci, ignorowania Cię przez wydawcę komiksowego, ale może być wynikiem wielu różnych czynników (np. mail z Twoimi materiałami mógł nie dojść do wydawcy, bo zawierał ciężki plik i został zablokowany przez hostingodawcę).

6.1. DIY (do it yourself), czyli wydaj swój komiks samodzielnie

Nie każdy twórca boryka się z problemem znalezienia wydawcy. Wielu nawet ich nie poszukuje. Dlaczego? Wielu twórców uznało, że poszukiwanie wydawcy i publikacja swoich prac pod szyldem wydawnictwa nie jest dla nich opłacalna. Zaczęli więc wydawać swoje komiksy samodzielnie, są twórcami niezależnymi od żadnego wydawcy.

Wydawanie samodzielne, jak wszystko zresztą, ma swoje plusy i minusy.

Plusy samodzielnego wydawania komiksów:

  • Zarobisz więcej, zarobionymi pieniędzmi nie musisz dzielić się z wydawcą;
  • Jesteś niezależny. Nie musisz więc trzymać się ustaleń umownych, które wydawca mógłby na Ciebie narzucić (np. obowiązkowe uczestnictwo w konwentach i imprezach komiksowych, obecność na stoisku i rozdawanie autografów w celach promocyjnych);
  • Finalnie komiks wygląda dokładnie tak, jak chcesz (rodzaj papieru, format, nakład). Nie musisz iść tu na kompromisy z wydawcą. Wydawca patrzy na Twój komiks biznesowo, Ty emocjonalnie i tutaj często może być rozdźwięk. Wydawca nie zainwestuje w świetny papier, grubą lakierowaną okładkę i duży nakład, gdy jesteś młodym twórcą, bez większego doświadczenia. Zaproponuje jednak swoje racjonalne rozwiązania, które powinny mu "się spiąć" finansowo. Może to wymagać od Ciebie kompromisu. W przypadku samodzielnego wydawania komiksu nie masz tych ograniczeń (ale dobrze skalkuluj swój pomysł. Tworzysz komiksy, żeby na nich zarobić, nie żeby do tego dokładać!)

Minusy samodzielnego wydawania komiksów:

  • Potrzebujesz środków finansowych na wydrukowanie komiksów. Druk jest dość drogi i może to być pierwsza bariera, na której się zatrzymasz. Niestety, jest to również pierwsza bariera, na której wielu polegnie. Wydrukowanie 1 albumu komiksowego, który ma ok. 50 stron to koszt około 25 zł. Musisz ten koszt pomnożyć przez nakład, który chcesz. Jeśli chcesz wydać swój komiks w nakładzie 1 000 egzemplarzy, masz więc 1 000 x 25 zł = 25 000 zł. Oczywiście tutaj ceny mogą się nieznacznie różnić w zależności od drukarni i będą zmieniać się w czasie. Na cenę wpływa wysokość nakładu, im większy nakład tym cena wydrukowania 1 egzemplarza się zmniejsza (całościowa cena rośnie, np. 2 000 x 20 zł = 40 000 zł, ale cena 1 egzemplarza zmniejszyła się z 25 zł na 20 zł).
Wykorzystaj crowdfunding

Jeśli nie masz środków na opłacenie druku swojego komiksu, możesz spróbować zdobyć środki poprzez kampanię crowdfundingową. W praktyce wygląda ona w taki sposób, że zakładasz profil na jednej z dedykowanych do tego platform i szukasz ludzi, którzy wierzą w Twój projekt i dokładają się, żeby go sfinansować. W praktyce "kupują" oni od Ciebie nagrody wskazane w zbiórce (np. komiks w wersji online, w wersji drukowanej, wydanie kolekcjonerskie Twojego komiksu, oryginalną planszę lub inne gadżety, które wskażesz w zbiórce).

Kampanię możesz założyć na platformach zagranicznych (wtedy musisz stworzyć ją w języku angielskim. Wymagać to również będzie od Ciebie nagród w wersji angielskiej, np. komiksu w wersji anglojęzycznej. No bo po co anglikowi wersja Twojego komiksu po polsku? Decydując się na ten rodzaj zbiórki, na zagranicznych platformach, musisz mieć świadomość, że dochodzi dodatkowy koszt, koszt przetłumaczenia Twojego komiksu na angielski). Zagranicznymi platformami, na których możesz spróbować swoich sił, są m.in. Kickstarter lub IndieGoGo. W Polsce możesz spróbować swoich sił na Wspieram.to.

W praktyce nie każda zbiórka się udaje. O sukcesie decyduje wiele czynników, m.in. Twoja rozpoznawalność, jakość projektu, jakość i rodzaj nagród, to czy zbiórka przeprowadzona jest profesjonalnie i promocja samej zbiórki. Nic samo się nie zrobi. Z reguły, żeby zebrać środki na druk, musisz zainwestować w marketing, a i tak nikt nie da Ci gwarancji sukcesu!
Niekiedy z tej formy finansowania druku komiksu korzystają również wydawcy.

  • Potrzebujesz magazynu, w którym będziesz przetrzymywał swoje komiksy. Komiksy od razu się nie sprzedadzą. Drukarnia poinformuje Cię, że skończyła druk, Twoje komiksy są wydrukowane i zapyta, gdzie ma je dostarczyć. O ile mieszkasz w domku jednorodzinnym, nie powinno być z tym większego problemu. Jeśli mieszkasz w mieszkaniu, mogą pojawić się problemy... Komiksy zajmują sporo miejsca! Wynajęcie magazynu z kolei kosztuje.
  • Dystrybucja i promocja. Jeśli masz już swoje komiksy wydrukowane, jeśli znalazłeś miejsce, gdzie je przechowywać, kolejnym krokiem jest ich sprzedaż. Musisz znaleźć kanały sprzedaży i dotarcia do osób, które kupią od Ciebie Twój komiks. Szerzej omówiłem to zagadnienie w punkcie 3 niniejszego poradnika dotyczącym dystrybucji i promocji komiksu.
  • Obsługa klientów. To dość kluczowy element budowania swojego profesjonalizmu. Jeśli ktoś zdecydował się kupić od Ciebie komiks, oczekuje odpowiedniego serwisu! Staraj się szybko realizować zamówienia, wysyłaj paczki, odpowiednio je zabezpieczaj, komunikuj się ze swoimi klientami, obsługuj zwroty (tak, tak... To również musisz uwzględnić i mieć wkalkulowane! Ktoś zamówi Twój komiks, ale z jakiegoś powodu zwróci Ci go. Musisz oddać mu pieniądze oraz pokryć koszty zwrotu. Nie tylko nie sprzedałeś komiksu, ale dopłaciłeś do przesłania i odesłania komiksu).
  • Czas! Jesteś twórcą, chcesz stworzyć wiele ciekawych historii, może pracujesz zawodowo. Samodzielne wydanie przez Ciebie komiksu, jego sprzedaż, promocja i obsługa zamówień zajmie Ci dużo, bardzo dużo czasu. Normalnie "nie widzisz tego czasu", gdy wydajesz komiks u wydawcy. Gdy robisz to samodzielnie, musisz mieć świadomość czasu i pracy, które będziesz musiał na to poświęcić.

Czy samodzielne wydawanie komiksów jest dla Ciebie? Musisz przeanalizować swoją sytuację, dokonać kalkulacji i sam podjąć decyzję. Wielu artystów wydaje samodzielnie, robią to z sukcesami i nie chcą współpracować z wydawcami. Zatem oni znaleźli złoty środek, może i Tobie się uda!?

7. Działania promocyjne dla scenarzysty komiksowego

W erze cyfryzacji i wszechobecnego Internetu nietrudno natknąć się na profile twórców, którzy w sieci dzielą się próbkami swojej pracy.

Również scenarzysta komiksowy musi zadbać o widoczność swojej pracy w sieci! Tworząc scenariusze, musisz mieć świadomość, że tworzysz produkt, który musisz sprzedać. Niestety na rynku, mało kto zdaje sobie z tego sprawę, nie popełniaj tego błędu!

Tak powinieneś podejść do kwestii promocji swojej pracy. Jeśli wychodzisz z założenia, że wystarczy stworzyć dobrą historię, to jesteś w błędzie. Nawet najlepszy produkt potrzebuje promocji i marketingu. Działania marketingowe, które powinieneś podejmować, mają na celu dotarcie z informacją o Twojej pracy i Twoich komiksach do potencjalnych czytelników, osób, które zapłacą, żeby kupić i przeczytać Twoją historię! Dopiero wtedy masz do czynienia z momentem, w którym dobry produkt sam się obroni!

Najważniejszą rzeczą, którą musisz zrobić, zanim zaczniesz promować swoją pracę, jest określenie celu, który chcesz osiągnąć. Cele mogą być różne. Dla niektórych scenarzystów komiksowych może to być chęć zbudowania profesjonalnego wizerunku, dla innego nawiązanie ciekawych kontaktów, a jeszcze dla innych stworzenie społeczności wokół swojej osoby.

Każdy cel na samym końcu ma cel nadrzędny, a więc sprzedaż! Budujesz profesjonalny wizerunek, żeby sprzedać swoje pomysły i wydać komiks. Nawiązujesz kontakty z osobami ze środowiska, żeby sprzedać komiks i na tym zarobić. Budujesz społeczność, żeby...? No właśnie!

Jeśli wyznaczysz sobie cel, musisz zastanowić się jaką drogę musisz wybrać i co musisz zrobić, żeby go osiągnąć. A więc musisz przygotować odpowiednią strategię i mieć pomysł na samego siebie. Strategia jest kluczowa, jeśli na poważnie myślisz o odniesieniu sukcesu!

Poniżej opisałem dla Ciebie kilka działań, które powinieneś podjąć, abyś mógł zwiększyć swoją szansę na odniesienie sukcesu.

Jakie działania marketingowe może podjąć scenarzysta komiksowy?

Większość działań marketingowych, które mają uwidocznić Twoją twórczość wśród grupy docelowej, do której chcesz dotrzeć, możesz zrealizować samodzielnie.

Mam świadomość tego, że prawdopodobnie nie dysponujesz jeszcze odpowiednim budżetem marketingowym (jak pisałem powyżej, pisanie scenariuszy komiksowych i ogólnie, tworzenie komiksów nie jest zajęciem dochodowym. Powinieneś więc traktować je hobbystycznie. Oczywiście, pewnie słyszałeś, że niektóre plansze komiksowe są warte fortunę. Może nawet przeglądałeś zagraniczne aukcje plansz europejskich i światowych klasyków, na których za pojedynczą planszę trzeba było zapłacić kilkadziesiąt-kilkaset tysięcy euro. Na naszym rynku jest to jednak marzenie, które raczej jeszcze przez długie dziesięciolecia pozostanie marzeniem. Oczywiście, Twoje plansze lub scenariusze mogą być kiedyś warte fortunę, ale do tego daleka droga), dlatego nie proponuję śmiesznie kosztowych działań.

Skupiam się natomiast na tych, które możesz zrealizować samodzielnie lub przy relatywnie niewielkich nakładach finansowych.

Działania promocyjne można podzielić na:

  1. działania podejmowane poza Internetem (działania offline) i
  2. działania podejmowane w Internecie (działania online)

7.1. Działania promocyjne offline

Do działań promocyjnych offline zaliczyć można głównie takie aktywności jak: obecność w branży, kontakty bezpośrednie, tzw. networking, konwenty, warsztaty, maratony i inne imprezy komiksowe, stowarzyszenia lub kluby czy konkursy komiksowe.

 
Obecność w branży

Świat komiksu zazwyczaj jest dość hermetyczny, ponieważ w Polsce wciąż jest to sztuka raczej niszowa. Plusem takiej sytuacji jest to, że dość łatwo dzięki temu dotrzeć do osób z branży i finalnie poznać środowisko.

W tym celu warto odwiedzać konwenty komiksowe, które nie tylko stanowią doskonałe miejsce do promocji własnych komiksów, ale przede wszystkim przestrzeń do poznawania ludzi i nawiązywania kontaktów w branży. W marketingu i biznesie takie budowanie sieci kontaktów nazywa się networkingiem. Nie jest tajemnicą, że właśnie za ich sprawą można nawiązać wartościowe znajomości, a finalnie współtworzyć ciekawe projekty.

Jeśli będziesz obecny i aktywny w takich imprezach, będzie to na Ciebie pracowało w przyszłości. Prędzej czy później zaczniesz być zapraszany do udziałów w podcastach, które prowadzą ludzie z branży, może pojawisz się z wypowiedzią na kilku blogach lub w prasie branżowej (np. Zeszyty Komiksowe, czy magazyny komiksowe).

To pomoże Ci zwiększyć widoczność i rozpoznawalność!

 
Networking

Jak już wspominałem, networking to budowanie sieci kontaktów osób, które związane są z komiksem. Będą to więc w szczególności:

  • Twórcy, zarówno graficy, jak i inni scenarzyści. Dość dużo o tych relacjach było już powyżej, więc nie rozpisuję się tutaj za bardzo;
  • Publicyści  - osoby prowadzące swoje blogi, redaktorzy piszący o branży dla różnych portali, recenzenci etc.;
  • Środowisko naukowe, w tym badacze komiksu. Jest w naszym kraju kilka osób, z tytułami naukowymi, które zaangażowane są w promocję tej dziedziny sztuki w naszym kraju. Osoby te, w dużej części związane są z periodykiem naukowym "Zeszyty Komiksowe", wydawanym przez Fundację Instytutu Kultury Popularnej i Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu, których redaktorem naczelnym jest Michał Traczyk. Związane z nim są m.in. takie osoby jak: prof. dr hab. Jerzy Szyłak, dr hab. Paweł Sitkiewicz, dr hab. Wojciech Birek czy dr Adam Rusek. O komiksach dużo piszą i publikują również m.in.: Paweł Ciołkiewicz czy Paweł Chmielewski;
  • Wydawcy - warto budować relacje z osobami odpowiedzialnymi za wydawanie komiksów. To w końcu z nimi prędzej czy później będziesz rozmawiał, gdy będziesz chciał wydać swój komiks. Warto więc zbudować zawczasu dobre relacje i gdy będziesz miał już gotowy materiał po prostu zadzwonić do znajomego, że masz dobry materiał, że chciałbyś się spotkać, żeby go zaprezentować, bo właśnie szukasz wydawcy. Będzie to zdecydowanie prostsze, niż dzwonienie do wydawcy nie znając go. Pamiętaj, że biznes to relacje, a wydawanie komiksu to forma biznesu. Buduj więc i utrzymuj wartościowe relacje!
  • Galerzyści - branża komiksowa stale się rozwija. Obok komiksów osobną, szybko rozwijającą się gałęzią rynku komiksowego jest handel oryginalną sztuką komiksową. Warto więc utrzymywać kontakt z ludźmi, który przecierają tutaj szlaki i promują komiks jako sztukę. Prekursorem jest tutaj pierwsza w Polsce galeria sztuki komiksowej PolishComicArt, której założycielem jest Krzysztof Garula.
  • Kolekcjonerzy - nie zapominaj, że tworząc scenariusze i wydając komiksy, tworzysz w pewien sposób produkt kolekcjonerski. W naszym kraju jest ich całkiem sporo. Warto nawiązać i utrzymywać kontakt z tymi ludźmi. To czytelnicy Twoich scenariuszy, to ludzie, którzy kupią Twoje komiksy. Warto zastanowić się nad zrobieniem dla nich jakiegoś bonusu, typu zapewnienie dostępu do egzemplarzy z wrysami lub autografami autorów, czy wydanie jakiegoś zina o limitowanym, numerowanym nakładzie tylko dla kolekcjonerów. Dla kolekcjonerów rzeczy te mają dużą wartość i są prawdziwym skarbem.
 
Konwenty, warsztaty, maratony i inne imprezy komiksowe

To najlepsze miejsca, w których możesz spotkać osoby, które znasz i podziwiasz, a także te, które dopiero chcesz poznać. Konwenty komiksowe to prawdziwe święto dla ludzi kochających komiksy. Oczywiście, jak zaczynasz swoją przygodę z tworzeniem scenariuszy komiksowych, w pierwszej kolejności powinieneś skupić się na naszych krajowych konwentach i imprezach komiksowych. Dopiero gdy będziesz miał wyrobione nazwisko i zdobędziesz odpowiednie doświadczenie, powinieneś spróbować swoich sił na konwentach zagranicznych.

Od kilku lat można zauważyć trend na organizowanie imprez komiksowych i promocję komiksu jako sztuki.
Najważniejszym konwentem w Polsce, w moim odczuciu jest MFKiG (Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi), kilkudniowa impreza, na którą przyjeżdżają liczni goście nie tylko z Polski, ale i ze świata.
Na drugim miejscu według mnie jest Komiksowa Warszawa i GIK - Górnośląska Impreza Komiksowa, stworzona przez niezastąpionego Marka Turka, Matyldę Sęk-Iwanek i Marka Niewiarowskiego.

Co roku lista imprez się zmienia, dlatego warto śledzić na bieżąco strony branżowe. Można na nich znaleźć informację o tym, gdzie w danym roku są wydarzenia, które warto odwiedzić.

Dla przykładu, w samym tylko 2023 roku mieliśmy następujące imprezy: "Podkarpackie Spotkania z Komiksem" w Rzeszowie, "Festiwal Gier i Komiksów dla Dzieci w Pacanowie", "Złote Kurczaki", których pomysłodawcą i organizatorem jest Filip "FIL" Wiśniowski, "Krakowski Festiwal Komiksu", "Małopolski Festiwal Komiksu", "Poznański Festiwal Sztuki Komiksowej", "Giełda Komiksów DwuTarg 2023", "Kraków Zine Fest", "KWK’23 – Bytomski Festiwal Książki i Komiksu Niezależnego", powstałe z inicjatywy Wojtka WU Zielińskiego, "Targi Zinów w Lengrenówce", "Pyrkon", "Białogard Comic Con", "KLIN Festiwal Komiksu i Ilustracji", "Dni Fantastyki (Blok Komiksowy)", "The 7th Annual Warsaw Independent Bookfair", "Ostrołęckie Spotkania Komiksowe", "Poznań Zinfest", "Zachodniopomorskie Spotkania z Komiksem i Popkulturą BETON 2023", "24-godzinne rysowanie komiksów" w Poznaniu i w Krakowie, "Sanocki Dzień Komiksu", "Pasja Mini Con" i "Niech Żyje Komiks".
Jak więc widzisz, wydarzeń jest całkiem sporo.

Jeśli chcesz zacząć promować swoją twórczość, zapoznaj się z programami interesujących Cię imprez, odwiedź je i zacznij poznawać ludzi, którzy budują naszą branżę!

Obok powyższych można jeszcze spotkać różne warsztaty prowadzone przez znanych i cenionych twórców, takich, jak chociażby Daniel Chmielewski, Maciej Pałka czy Mietek Fijał. Warto w nich uczestniczyć, bo prowadzone one są z reguły przez osoby z pokaźnym dorobkiem, wielkim doświadczeniem i zawsze można się na nich czegoś nowego nauczyć lub dowiedzieć.

 
Stowarzyszenia komiksowe

Pojęciem "stowarzyszenie komiksowe" będę posługiwał się dość szeroko, nie będę się tu ograniczał do stowarzyszeń sensu stricto.

Istnieją w naszym kraju bardziej lub mniej sformalizowane grupy sympatyków medium, którym jest komiks.

Najbardziej znanym jest Polskie Stowarzyszenie Komiksowe, które istnieje od 2010 roku, z siedzibą w Warszawie. Celem działania Stowarzyszenia jest: propagowanie sztuki komiksu, integracja twórców i sympatyków sztuki komiksu, propagowanie wiedzy o komiksie, wspieranie twórców komiksu, rozwój kontaktów międzynarodowych w zakresie sztuki komiksu oraz inicjowanie, wspieranie prowadzenie działalności twórczej, naukowej, popularyzatorskiej na temat komiksu.

W Krakowie z kolei mamy Krakowskie Stowarzyszenie Komiksowe, które istnieje od 2012 roku. Członkowie Stowarzyszenia prowadzą działalność warsztatową na terenie Małopolski, zapoznając młodzież i dzieci z podstawami tworzenia komiksu, pisania scenariuszy, komponowania planszy, projektowania postaci i konstruowania dialogów. Dodatkowo oferuje prelekcje popularyzatorskie poświęcone historii i teorii komiksu, prowadzone przez pracowników naukowych Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także prelegentów doświadczonych na festiwalach, konwentach i innych imprezach kulturalnych. Z inicjatywy Stowarzyszenia organizowany jest Krakowski Festiwal Komiksu.

Najstarszym stowarzyszeniem, bo założonym/zarejestrowanym jeszcze w 1994 roku (wg informacji samego Stowarzyszenia, jako datę powstania można przyjąć rok 1990), o którym mogłeś słyszeć, jest łódzkie Stowarzyszenie Twórców "Contur". Stowarzyszenie zajmuje się promowaniem polskiej sztuki komiksowej i ilustratorskiej. Organizuje wystawy w kraju i za granicą. Organizuje międzynarodowy festiwal komiksu w Łodzi (MFKiG), sympozja naukowe, warsztaty twórcze, konkursy dla twórców. Prowadzi działalność wydawniczą.

Stowarzyszenie Twórcze "Zenit", które organizuje "Kieleckie Prezentacje Komiksowe", różne wystawy, warsztaty, cykle spotkań i akcje artystyczne, a także prowadzi działalność wydawniczą. Wydawane są tu nie tylko komiksy (np. "Przygody Władka" napisane przez Pawła Chmielewskiego a zilustrowane przez Jerzego Ozgę), ale także prace naukowe o komiksie (np. "Narracje graficzne, formy komiksowe w Europie i Polsce do roku 1918", "Rozmaite gatunki szarańczy. Cykle ilustracyjne i formy komiksowe w polskiej prasie XIX w.", "Na dworze goździkowego króla. Polskie formy komiksowe w kontekście europejskim od XV wieku do roku 1914", których autorem jest Paweł Chmielewski).

Fundacja Ilustracji i Komiksu (FIiK), które co jakiś czas organizuje festiwal komiksowy (Festiwal ilustracji i komiksu) i spotkanie z twórcami oraz prowadzi działalność wydawniczą (wspólnie z Urzędem Dzielnicy Praga-Północ m. st. Warszawy Fundacja wydała m.in. komiks mojego autorstwa pt. "Skarb", który stworzyłem wspólnie z Mietkiem Fijałem, czy "Panią Twardowską" autorstwa Maćka Kura i Mietka Fijała).

Warto tu wspomnieć jeszcze o Stowarzyszenie Miłośników Fantastyki "Mińska Gildia Fantastyki", które funkcjonuje od 2013 roku w Mińsku Mazowieckim. Nie jest to stowarzyszenie typowo komiksowe, ale oferuje m.in. możliwość prowadzenia rozmów o komiksach.

Wśród innych sformalizowanych stowarzyszeń miłośników i propagatorów komiksu wymienić można następujące: Fundacja Animacja, która wśród innych swoich celów zajmuje się promocją komiksu i prowadzi nawet działalność wydawniczą (wydali m.in. serię "Praga Gada", czy "Magia & Miecz" autorstwa Sergio Toppi'ego), Polskie Towarzystwo Badań Nad Komiksem, Fundacja "Muzeum Komiksu", które organizuje spotkania poświęcone komiksom, warsztaty i propaguje wiedzę o komiksie, Stowarzyszenie Komiksowy Szczecinek, Fundacja Polski Instytut Komiksu, Fundacja Tranzyt m.in. wydający komiksy jako wydawnictwo Centrala - Mądre komiksy.

Warto również śledzić lokalną prasę, lokalne portale informacyjne i informacje pojawiające się np. w domach kultury. Często bowiem spotkania fanów komiksu, zwłaszcza te o małym, lokalnym zasięgu nie są szeroko komunikowane i ogłaszane.

 
Konkursy komiksowe

Warto brać udział w konkursach na stworzenie komiksu, przy czym nie warto się tu ograniczać tylko do naszych krajowych. Warto tutaj próbować swoich sił na scenie międzynarodowej.
Konkursy często są organizowane przez organizatorów konwentów komiksowych, ale nie tylko. Często można spotkać konkursy na komiks organizowane przez instytucje kultury i samorządy.

Wygrana w konkursie sprawia, że stajesz się bardziej rozpoznawalny i ceniony w środowisku, w końcu pokonałeś kilku konkurentów i okazałeś się najlepszy! Dzięki wygranej masz całkiem ciekawy wpis w portfolio (!), a to może pomóc w znalezieniu wydawcy. Co więcej, niektóre konkursy w regulaminie zawierają informację, że zwycięzca będzie miał możliwość wydać swój komiks przy aktywnym wsparciu i udziale organizatora.

Wielu znakomitych i cenionych obecnie w świecie komiksowym twórców brało udział w konkursach, dla przykładu Daniel Grzeszkiewicz aka. GEDEON dwukrotnie (w latach 2006 za komiks "Jaś i Małgosia" i w 2007 za "Dziwny sen Spielberga") zdobył główną nagrodę Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi w kategorii profesjonalista, czy Artur Biernacki, który w 2018 roku wygrał Polsko-Czeski konkurs „Razem w komiksie” oraz krakowskiego konkursu „Tajemnicza Małopolska".

7.2. Działania promocyjne online

Żyjemy w świecie cyfryzacji, świecie, w którym wszystko przenosi się do Internetu. Tak też jest z komiksem. Dlatego, jeśli na poważnie rozważasz swoją karierę (nawet hobbystyczną) scenarzysty komiksowego, musisz być aktywny w Internecie. Dotrzesz w ten sposób szybko do osób, które mogą stać się Twoimi wiernymi fanami, czy nawet uda Ci się zbudować społeczność wokół swojej osoby.

Form promocji w Internecie jest bardzo, bardzo dużo. Nie sposób omówić tu wszystkich, dlatego skupię się na najważniejszych, do których zaliczam: social media, podcasty, własną stronę internetową z ciekawym blogiem i newsletterami. Można tutaj wspomnieć również o darmowych próbkach swojej pracy i budowaniu marki osobistej, tzw. brandingu personalnego.

 
Social Media

Media społecznościowe to temat rzeka, dlatego skupię się tu na najważniejszych moim zdaniem zagadnieniach.

Social media są o tyle dobrym kanałem promocji własnej twórczości, że obecność na popularnych portalach takich jak Facebook, Instagram, YouTube czy LinkedIn jest praktycznie nieodpłatne. Nie wymaga więc od Ciebie angażowania większych środków finansowych. Co więcej, z social media korzysta praktycznie każdy, więc jest to dobry kanał, żeby dotrzeć z informacją o Twojej pracy do potencjalnych czytelników i fanów komiksu.

Najpopularniejszą platformą jest Facebook, dlatego proponuję, żebyś to od tego portalu zaczął promocję swoich scenariuszy. Masz tutaj różne formy promocji, które możesz wykorzystać:

  1. Fanpage, czyli tak zwana strona fanowska. To profil podobny do Twojego prywatnego konta, ale posiadający kilka dodatkowych funkcji, których nie masz jako "zwykła" osoba. Zbierasz na niej obserwujących, którzy mogą na bieżąco śledzić wpisy, które publikujesz. Warto więc dzielić się ze swoimi fanami próbkami swoich prac, publikować informacje gdzie można przeczytać napisane przez Ciebie scenariusze. A jak współpracujesz już z jakimiś grafikami, publikuj fragmenty tworzonych przez siebie komiksów.
    Niektórzy autorzy tworzą kilka fanpage. Mają oni jedną stronę poświęconą swojej twórczości i kilka stron z tworzonymi przez siebie bohaterami lub seriami. Osobiście nie rekomenduję iść w zbyt dużą liczbę profili, które będziesz prowadził. Lepiej skupić się na jednym głównym. Im więcej stron, tym więcej czasu będą Ci zajmować. Każda z nich powinna mieć swój unikalny content i dla każdej z nich powinieneś opracować strategię działań. Bez strategii, żadne podejmowane przez Ciebie działanie promocyjne nie będzie skuteczne!
  2. Grupy na Facebooku. To miejsca, które skupiają większą ilość użytkowników, którzy prowadzą ze sobą dyskusje na tematy związane z komiksem, publikują informacje o ciekawostkach z branży, dzielą się swoimi przemyśleniami czy pokazują próbki projektów, w których biorą udział.
    Zapisując się do takiej grupy i publikując informacje o swoich projektach, przedstawiając próbki, nie tylko zyskujesz to, że środowisko zaczyna kojarzyć Cię i Twoją pracę, ale także możesz dostać wartościowy feedback i pomysły, które mogą sprawić, że Twoje historie będą ciekawsze. W końcu rozmawiasz tu właśnie ze swoimi czytelnikami, obecnymi i potencjalnymi!
    Wśród ciekawszych grup, które uważam, że warto, żebyś odwiedził, wyróżnić można "Komiksy bez Granic" czy "Kult Kultury Komiksu". Jest też kilka grup dedykowanych dla scenarzystów, ale komiks w nich albo wcale się nie pojawia, a jak się pojawia to marginalnie. Praktycznie każdego dnia może powstać jakaś ciekawa grupa, która będzie dla Ciebie idealna, dlatego warto śledzić jakie tematyczne społeczności się tam pojawiają;
  3. Własna społeczność w social media. To działanie, które wiąże się z grupami, a które również możesz wykorzystać do promocji. W tym celu najczęściej zakłada się grupę. W nazwie ma ona Twoje imię i nazwisko. Następnie próbuje się ściągnąć tam osoby, które lubią, cenią i czytają Twoje scenariusze, oraz te, które kupują Twoje komiksy (lub mogą to zrobić w przyszłości). Bardzo dobrze społeczność w social media buduje Jakub Martewicz. Założył on grupę "Jakub Martewicz Art" i dzieli się z fanami postępami w realizowanych projektach, pokazuje swoje plansze komiksowe i ogólnie wykorzystuje ją do promocji swojej twórczości. O to właśnie chodzi!
  4. Kampanie płatne. Nie musisz z nich korzystać, ale to ułatwia życie. Zwłaszcza na początku, jeśli w miarę szybko chcesz zdobyć odpowiedni zasięg, obserwujących czy poinformować większą ilość osób o jakimś ważnym dla Ciebie wydarzeniu, np. o organizowanej zbiórce crowdfundingowej czy o wydaniu nowego komiksu. Portale społecznościowe posiadają najlepiej rozbudowany mechanizm targetowania, czyli jesteś w bardzo dokładny sposób określić, komu powinna wyświetlać się Twoja reklama. Największą wadą kampanii płatnej jest to, że musisz za nią zapłacić. Musisz więc zainwestować określoną kwotę, żeby uzyskać określony efekt. A o ile nie zarabiasz jeszcze na swojej pracy scenarzysty komiksowego i nie są to jakieś normalne pieniądze, może to być dla Ciebie problematyczne.

Na szczęście, większość działań w social media jest darmowa. Wymaga jednak od Cebie większego zaangażowania niż gdybyś miał środki na wsparcie swoich aktywności.

Będąc aktywnym w social mediach, nie obawiaj się tworzenia różnych rodzajów treści, jak chociażby filmiki, kolaże, rolki czy relacje. Udostępniaj je w mediach społecznościowych, budując w ten sposób szerokie zasięgi.

Poza Facebookiem możesz założyć profil na Instagramie. Tutaj dominuje komunikacja obrazkowa. Jeśli więc uważasz, że masz na tyle interesujących graficznie materiałów (bo przykładowo współpracujesz już z paroma grafikami, którzy tworzą komiksy do Twoich scenariuszy), żeby zainteresować obecną tam społeczność, próbuj!

Jeśli chcesz nawiązać relacje biznesowe z innymi twórcami i wydawcami, w szczególności zza granicy, to idealnym rozwiązaniem może być dla Ciebie profil na LinkedIn.

 
Podcasty

Jeśli słowo mówione przychodzi Ci z łatwością, rozważ tworzenie własnego kanału na YouTube lub podcastu, na którym będziesz mówić o komiksach, procesie twórczym czy prowadzić rozmowy z ludźmi z branży. Podcasty stają się coraz popularniejsze. Coraz więcej twórców i wydawców zaczyna je prowadzić.
Ludzie coraz częściej wolę posłuchać o Twojej pracy, zobaczyć jak wygląda ona w praktyce, niż czytać i oglądać zdjęcia. Może warto zastanowić się nad tą formą promocji?

Sam nie raz słucham tego, co moi znajomi i przyjaciele mają do powiedzenia, jak pracują i z kim ciekawym przeprowadzają rozmowy.

Jeśli miałbym polecić kilka ciekawych podcastów, to lubię prowadzone przez Kamila Śmiałkowskiego (Człowiek z popkultury) "Centralnie o komiksie", czy podcast Jakuba Martewicza "Komiksowa Nawijka". Ludzie ci pokazują jak to dobrze robić. Warto brać z nich przykład!

Taka moja prywatna refleksja. Warto podglądać aktywności Jakuba Martewicza, bo całkiem fajnie prowadzi swoje aktywności - fanpage, dedykowana społeczność i podcasty! Tą drogą powinieneś podążać, ale miej świadomość, że to tytaniczna praca i tak szerokie działania powinieneś rozpocząć, gdy będziesz miał już dość pokaźny dorobek, którym będziesz mógł się dzielić.

 
Strona internetowa

Jednym z ważniejszych narzędzi marketingowych, nad którymi powinieneś pomyśleć, jest strona internetowa. Wielu twórców jednak pomija ten element i nie posiada strony, błędnie wychodząc z założenia, że profil w social media z powodzeniem ją zastępuje i wystarcza. Dodatkowo daje większą interakcję z użytkownikami. Interakcje daje, to prawda, ale profil w social media nigdy nie zastąpi strony internetowej.

Argumentem "za" stroną na pewno będzie to, że strona jest Twoja i daje Ci niezależność, podczas gdy profil w social media, mimo że "Twój" to tak na dobrą sprawę należy do właściciela portalu. W każdym momencie może on Cię zablokować, usunąć publikowane przez Ciebie treści czy po prostu, zamknąć portal. W takim przypadku tracisz całą swoją pracę i to bezpowrotnie. W przypadku własnej strony internetowej nie masz tego ryzyka. Nawet jeśli podejmujesz decyzję, że nie chcesz jej prowadzić, możesz zgrać sobie beckup stron z serwera i gdy znów będziesz chciał reaktywować stronę, to po prostu wygrywasz ten beckup na serwer i masz.

Strona daje Ci możliwość prezentacji ważnych dla Ciebie treści, w taki sposób jak chcesz. Profil w social media tego nie daje. Tam masz timeline i nowe treści nadpisują starsze, przez co starsze nikną gdzieś w historii profilu. Niby jest opcja podwieszenia wpisu, no ale... Zobacz na profile, które korzystają z tej funkcji. Czy uważasz, że tak powinny być prezentowane najważniejsze dla Ciebie treści?

Mając stronę internetową, możesz skorzystać z dodatkowych mechanizmów płatnej promocji, nieco innej, lecz bardzo podobnej do tej, którą dają Ci portale społecznościowe. Na portalach płacisz, żeby ściągnąć użytkowników portalu na swój profil. Mając stronę, korzystasz z kampanii płatnych w Google, żeby ściągnąć osoby zainteresowane tematyką Twoich prac na Twoją stronę internetową.
Możesz wykorzystać tutaj różne formy kampanii płatnych: kampanię w wyszukiwarce Google, tzw. Google Ads (jeśli któryś z użytkowników wyszukiwarki wpisze w nią frazy, na które chcesz się reklamować np. "scenarzysta komiksowy" to w wynikach wyszukiwania pojawi się rekomendacja Twojej strony).

Możesz prowadzić także kampanię graficzną, która prowadzona jest z reguły na serwisach należących do Google i do tzw. sieci partnerskiej Google, czyli na portalach, które podpisały z Google umowę, na mocy której, Google za drobną opłatą może emitować na nich swoje reklamy. Możesz więc pojawić się na dobrych portalach z reklamą graficzną, czyli okładką Twojego komiksu, wybranymi kadrami lub z dedykowanymi, specjalnie przygotowanymi do tej kampanii grafikami.
Możesz wykorzystać także Google do promocji swojej twórczości np. na YouTube w formie krótkich filmików (warto to wykorzystać, gdy prowadzisz swój kanał z podcastami), czy w gMailu.

Kampanie płatne, jak sama nazwa wskazuje, wymagają zainwestowania pewnych środków pieniężnych z Twojej strony. Największym mankamentem posiadania strony jest również to, że będzie ona kosztować... Koszt strony internetowej będzie różny, w zależności od tego, co chcesz na niej zamieścić i jak powinna ona wyglądać. Jeśli więc nie masz umiejętności programowania o obróbki graficznej, musisz mieć świadomość, że pewne koszty związane ze stroną będziesz musiał ponieść. Poza kosztem samej strony musisz mieć świadomość, że kosztem będzie również zakup serwera i domeny, na której strona zostanie opublikowana.

Jeśli podejmiesz decyzję, że chcesz stworzyć swoją stronę, zastanów się, co chciałbyś na niej zamieścić.

Dla mnie najważniejszą rzeczą było stworzenie portfolio moich prac, formularz kontaktowy, gdyby ktoś chciał nawiązać ze mną kontakt, a także blog, na którym publikuję (mam nadzieję) ciekawe treści.

Blog jest całkiem dobrym narzędziem, które pozycjonuje Twoją stronę w wyszukiwarce. Pozycjonowanie jest ważne! Najprościej mówiąc, pozycjonowanie służy temu, żeby Twoja strona na ważne dla Ciebie frazy kluczowe wyświetlała się jak najwyżej. Pozwoli to ściągnąć zainteresowane osoby, na Twoją stronę, a nie na stronę Twojej konkurencji. Blog na stronie zwiększa ilość fraz kluczowych, po których Twoja strona jest widoczna, zwiększa więc ruch na stronie, budując tym samym świadomość Twojej osoby i pracy, którą wykonujesz. Jeśli będziesz miał trochę szczęścia, skontaktują się z Tobą osoby, które będą chciały nawiązać współpracę, lub osoby/instytucje, które poproszą Cię o stworzenie dla nich komiksu (np. instytucja samorządowa będzie chciała wypromować swoją okolicę, historię lub ważną, historyczną postać w formie komiksu). Wówczas będzie to z reguły współpraca płatna. Twoja strona zacznie na Ciebie zarabiać!

Kolejną rzeczą, która jest ważna, a której nie spotkałem na rynku, jest niniejszy poradnik. Jest to poradnik dla osób, które chciałyby zostać, lub już są scenarzystami komiksowymi i spotykają się z różnymi problemami. Mogą to być problemy ze znalezieniem i doborem odpowiednich grafików do współpracy, ze znalezieniem wydawcy, promocji swojej twórczości lub przyjęciem odpowiedniej metodologii pracy. Mam nadzieję, że będzie to cenne źródło wiedzy, które pomoże wielu scenarzystą w odniesieniu sukcesu.

Jeśli myślisz poważnie o pisaniu scenariuszy do komiksów, w swoich planach nie powinieneś ograniczać się wyłącznie do naszego kraju. Nastaw się na zagranicę i wydawców zagranicznych. W tym celu dobrze będzie posiadać również angielską wersję strony internetowej.

W moim przypadku strona pojawiła się w momencie, gdy posiadałem już kilka zilustrowanych historii. Nawiązałem współpracę ze świetnym grafikiem, GEDEONEM, a grafiki z naszych komiksów wykorzystałem, żeby zbudować szatę graficzną strony. Dzięki temu nie musiałem zastanawiać się skąd wziąć odpowiednie zdjęcia. Uzyskałem dodatkowo całkiem fajny, moim zdaniem, efekt prezentacji swojej twórczości. Każda bowiem grafika, która się tutaj pojawia, pochodzi z moich komiksów.

 
Newslettery

Jedną z najważniejszych rzeczy, nad którą powinieneś systematycznie pracować, jest baza kontaktów. W rozdziale o networkingu pisałem o kilku grupach, na których należy się skupić - inni twórcy, publicyści, środowisko naukowe, wydawcy, galerzyści i kolekcjonerzy.

Jest jeszcze jedna grupa, która była wspominana w różnych miejscach, a mianowicie czytelnicy Twoich komiksów. Idealnym narzędziem, które możesz wykorzystać do budowania tej bazy, będzie newsletter.

Możesz dać użytkownikom możliwość zapisania się do swojego newslettera przez stronę internetową. Często będzie to wymagało wskazania korzyści, którą czytelnik dostanie, zapisując się do niego. W moim przypadku jest to zapewnienie dostępu do planów wydawniczych, które mam czy możliwość wystąpienia w którejś z moich historii jako postać komiksowa.
Na razie jestem na etapie budowania bazy pochodzącej z newslettera. Gdy ją zbuduję, zacznę wykorzystywać to narzędzie do utrzymywania kontaktu z osobami zainteresowanymi moją pracą.

 
Inne formy marketingu internetowego

Jak wspominałem na początku, możliwości promocji swojej twórczości jest całkiem sporo.

Obok powyżej opisanych, warto zwrócić uwagę na takie aktywności jak:

  • Obecność na tematycznych forach dyskusyjnych. Nie jest to zbyt powszechna forma promocji, a same fora również nie są tak popularne, jak jeszcze kilka lat temu. W perspektywie paru najbliższych lat, o ile nic się nie zmieni, fora dyskusyjne poświęcone komiksom przestaną istnieć. Nim to jednak nastąpi, warto się na nich pojawić. Forum wartym uwagi jest na pewno forum KomikSpec. Znajdziesz na nim wielu twórców, kolekcjonerów, a nawet wydawców!
  • Publikacje online. Publikuj fragmenty swojej pracy (nie całą!) w wykorzystywanych kanałach promocji, z których korzystasz (profile i grupy w social media, strona internetowa, newslettery etc.). Nie zapominaj jednak, że publikacje te mają zachęcić do zakupu i zapoznania się z Twoimi komiksami, a nie zastępować ich zakup.
  • Wypowiadaj się w branży! Bierz udział w podcastach, do których Cię zaproszą i zachęcaj do recenzji swoich scenariuszy komiksowych/komiksów. Jeśli ktoś poprosi o wypowiedź do swojego bloga lub portalu, wypowiedz się! Nie unikaj tego typu aktywności.

Pamiętaj, że promocja to długotrwały proces, który wymaga dużej aktywności i zaangażowania z Twojej strony, cierpliwość jest więc kluczowa. W miarę budowania własnej marki i publiczności będziesz zauważać wzrost zainteresowania Twoją pracą.

8. Znani scenarzyści komiksowi

W światowej historii komiksu pojawiło się wielu znakomitych scenarzystów, którzy wpłynęli na rozwój tego medium. Siłą rzeczy, w Polsce temat komiksu na dość długo poszedł w odstawkę, na co niemały wpływ miała oczywiście niełatwa historia naszego kraju.
Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno w Polsce, jak i na świecie w tej dziedzinie doczekaliśmy się wielkich nazwisk scenarzystów komiksowych, którzy zbudowali legendę komiksowego uniwersum.

Komiks europejski i europejscy scenarzyści komiksowi

Choć dziś komiks – zapewne za sprawą ekranizacji – najmocniej kojarzy się z blichtrem Hollywood, a więc ze Stanami Zjednoczonymi, nie sposób pominąć w historii tego medium krajów europejskich.

Komiks włoski:

Wiele krajów Europejskich posiada wspaniałą historię komiksu. Wśród nich wymienić można na przykład Włochy, które są „domem” wspaniałej serii Dylan Dog stworzonej przez Tiziano Sclavi, Zagora stworzonego przez włoskiego scenarzystę Sergia Bonelliego, serii Nathan Never stworzonej w 1991 roku przez scenarzystów: Michele Meddę, Antonia Serre e Bepiego Vignę, czy przygód kryminolożki Julii stworzonej przez Giancarlo Berardiego.

Wszystkie te serie zaczęły ukazywać się regularnie na naszym rodzimym rynku od lat 2020 - 2022 dzięki uprzejmości wydawnictwa Tore (*Tutaj zaznaczyć należy, że niektóre tomy serii Nathan Never wydane zostały w Polsce w latach 2001 – 2004 nakładem wydawnictwa Egmont. Podobnie było z serią Dylan Dog – niektóre tomy ukazały się w latach 2001 – 2011 dzięki wydawnictwu Egmont, a następnie w latach 2015 – 2016 dzięki wydawnictwu Bum Project).

Jednak to nie wszystko. Dzięki Włochom światło dzienne ujrzały takie kultowe już tytuły jak Corto Malterse stworzone jeszcze w 1967 r. przez włoskiego scenarzystę i rysownika – Hugona Pratta. Wśród kamieni milowych komiksu włoskiego możemy wymienić także znane nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie:

  • Druunę, której twórcą jest włoski rysownik i scenarzysta Paolo Eleuteri Serpieri;
  • Indiańskie lato - włoską powieść graficzna autorstwa Hugona Pratta (scenariusz) i genialnego Milo Manary (rysunki);
  • Klik – włoską, obecnie czterotomową erotyczną serię komiksową autorstwa wspomnianego już włoskiego rysownika i scenarzysty Mila Manary;
  • Ranx (RanXerox) – włoską serię komiksową autorstwa rysownika Tanina Liberatore i scenarzystów: Stefana Tamburiniego (tomy 1. i 2.) oraz Alaina Chabata (tom 3.);
  • Strażników Masery stworzonych przez Massimiliana Frezzatę.

Komiks francuski (francusko - belgijski):

Jednak prawdziwą komiksową kolebką europejskiego komiksu jest Belgia oraz Francja. To właśnie autorzy pochodzący z tych krajów stworzyli prawdziwe komiksowe legendy:

  • Astérix – francuska seria komiksowa, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Stworzona przez scenarzystę René Goscinnego oraz rysownika Alberta Uderzo doczekała się kilkudziesięciu tomów serii głównej, tomów specjalnych czy serii pobocznej o przygodach psa Idefixa. Do tego wiele filmów animowanych i aktorskich;
  • Lucky Luke – podobnie jak Astérix doczekał się bardzo bogatego i rozbudowanego uniwersum obejmującego kilkadziesiąt tomów głównej serii, tomów specjalnych i licznych ekranizacji (filmów animowanych i aktorskich oraz seriali). Seria stworzona została przez belgijskiego rysownika i scenarzystę Morrisa. Przez wiele lat twórcą scenariuszy do serii był także Francuz znany ze scenariuszy do Astérixa – René Goscinny;
  • Thorgal – Od zawsze chyba toczy się dyskusja w naszym rodzimym środowisku komiksowym, czy serię tę można zaliczyć na poczet dorobku francuskiego/belgijskiego, czy polskiego. Seria, której w Polsce przedstawiać nie trzeba, stworzona przez belgijskiego scenarzystę Jeana Van Hamme'a i narysowana przez Polaka, Grzegorza Rosińskiego. Z racji tego, że niniejszy tekst skupia się na zagadnieniu scenariuszy komiksowych, pozwoliłem sobie na przedstawienie tej serii w kategorii komiksów francusko – belgijskich;
  • Aquablue – francuska seria komiksowa, której twórcami są scenarzyści: Thierry Cailleteau i Régis Hautière oraz rysownicy: Olivier Vatine, Ciro Tota, Stéphane Brangier oraz Renaud Scheidt;
  • Arq – seria komiksowa autorstwa niemiecko-belgijskiego scenarzysty i rysownika Andreasa Martensa, publikującego jako Andreas.
  • Arzach – komiks autorstwa genialnego Moebiusa (Jeana Girauda), wydany w latach 1975–1976 w czterech odcinkach w magazynie Métal Hurlant, a w 1977 w jego amerykańskim odpowiedniku – czasopiśmie Heavy Metal. Moebius to prawdziwa ikona światowego formatu, autor takich komiksów jak: Incal, Szalona z Sacre Coeur, Swiat Edeny, seria Blueberry, Garaż hermetyczny, Feralny Major i wiele, wiele innych.
    Warto tutaj jeszcze wspomnieć historię stworzoną wspólnie z inną ikoną komiksu – amerykańskim scenarzystą Stanem Lee, czyli Silver Surfer: Przypowieść;
  • Blacksad – francuska seria komiksowa autorstwa dwóch Hiszpanów, scenarzysty Juana Díaza Canalesa i rysownika Juanja Guarnida;
  • Blueberry – wspomniana już wspaniała seria stworzona w 1963 przez scenarzystę Jeana-Michela Charliera oraz rysownika Jeana Gieauda, Moebiusa;
  • Halloween Blues stworzone przez belgijskiego scenarzystę Jean-Claude Smit-le-Bénédicte tworzącego pod pseudonimem Mythic, oraz polskiego rysownika, Zbigniewa Kasprzaka;
  • TinTin – powołany do życia 10 stycznia 1929 roku przez belgijskiego scenarzystę i rysownika Hergégo;

Nie sposób wymienić tu wszystkich francuskich serii, które przez lata zdobyły serca czytelników na całym świecie, warto jednak wspomnieć jeszcze takie tytuły i serie jak: Cartland, uniwersum Troy /Lanfeust z Troy, Lanfeust w kosmosie, Trolle z Troy, Brzdące z Troy, Zdobywcy Troy, Odyseja Lanfeusta, Cixi z Troy etc./, Cromwell Stone, Cyann, Cygan, Donżon, Drapieżcy, Dżinn, Iznogud, Juan Solo, Kasta Metabaronów, Kot rabina, Lincoln, Lou!, Marine, Mroczne miasta, Murena, Piotruś Pan, Rozbitkowie czasu, Sambre, Skarga Utraconych Ziem, Skorpion, Technokapłani, Titeuf, Valerian, Yans, XIII i wiele, wiele innych.

Komiks francusko – belgijski to nie tylko serie tworzone przez Francuzów i Belgów. To także wielkie, znane wydawnictwa, które publikowały wybitne komiksy autorów innych narodowości. Grzechem byłoby nie wspomnieć tutaj m.in. takich wybitnych postaci jak:

  • Enki Bilal (urodzony w Belgradzie scenarzysta i rysownik pochodzenia Jugosłowiańskiego, autor takich wybitnych komiksów jak: Trylogia Nikopola /Targi nieśmiertelnych, Kobieta pułapka, zimny równik/, Tetralogia potwora /Sen potwora, 32 grudnia, Spotkanie w Paryżu, Czwórka?/, Legendy Naszych Czasów, Falangi Czarnego Porządku, Polowanie etc.);
  • Luiz Eduardo De Oliveira znany pod pseudonimem Léo (brazylijski twórca komiksów, autor takich pozycji jak: Kenia, Nambia, Dexter Londyn, serii o światach Aldeberana /Aldeberan, Betelgeza, Antares, Survivors, Powrót na Aldeberana, Neptun i Belatrix/, Centaurus etc.);
  • Alejandro Jodorowsky – chilijski scenarzysta komiksowy, autor takich komiksów jak: Oczy kota (wspólnie z Moebiusem), Anibal 5, Biały Lama, Incal/Przed Incalem/Po Incalu/Final Incal, Kasta Metabaronów, Juan Solo, Technokapłani, Megalex, Bouncer, Borgia (wspólnie z Milo Manarą), Rycerze Heliopolis etc.);
  • Juan Giménez, właśc. Juan Antonio Giménez López, argentyński twórca takich komiksów jak: Kwestia czasu, Kasta Metabaronów, Leo Roa, Czwarta Siła etc.

Komiks hiszpański:

Wprawdzie wkład Hiszpanii do komiksu europejskiego jest zdecydowanie mniejszy niż wspomnianych powyżej, to warto wspomnieć o 3 seriach, które na trwałe zapisały się w historii:

  • Najemnik (org.: El Mercenario) – hiszpańska seria, pięknie ilustrowana stworzona przez scenarzystę i rysownika Vicente Segrellesa. W Polsce ukazująca się dzięki wydawnictwu Kurc;
  • Torpedo - hiszpańska seria komiksowa autorstwa scenarzysty Enrique Sáncheza Abulí i rysownika Jordiego Berneta. Seria ukazała się w Polsce nakładem wydawnictwa Taurus Media;
  • Mało znana w Polsce, ale jedna z najbardziej popularnych w Hiszpanii, stworzona przez Francisco Ibáñeza: Mortadelo i Filemon – ukazująca się od stycznia 1958 roku. Seria doczekała się serialu animowanego, adaptacji filmowej i w 2008 roku musicalu.

Komiks brytyjski:

Brytyjczykom bardzo blisko do amerykańskiego rynku komiksowego, nie tylko mentalnie. Wielu znakomitych scenarzystów i rysowników wydających w największych amerykańskich wydawnictwach, to właśnie Brytyjczycy.
Na uwagę zasługują tutaj w szczególności takie postacie i serie jak:

  • Sláine, który został stworzony przez wybitnego scenarzystę Pata Millsa. Seria ukazuje się od 1983 roku;
  • Storm, pięknie ilustrowana seria publikowana w oryginale po niderlandzku od 1978 przez wydawnictwo Oberon. Głównym rysownikiem serii jest angielski rysownik Don Lawrence, a scenarzystami Saul Dunn, Martin Lodewijk, Dick Matena, Kelvin Gosnell, Don Lawrence, Jorg de Vos i Rob van Bavel;
  • Szoki przyszłości Tharga – seria krótkich komiksów science-fiction publikowana w brytyjskim, kultowym magazynie 2000 AD w latach 1977-1982. Od tej serii zaczynało swoją przygodę z komiksem wielu uznanych scenarzystów komiksowych, takich jak: Peter Milligan, Alan Davis, Alan Moore i Grant Morrison;
  • Tank Girl - pochodząca z lat dziewięćdziesiątych angielska seria komiksowa autorstwa rysownika Jamiego Hewletta i scenarzysty Alana Martina, która doczekała się również swojej ekranizacji filmowej;
  • Sędzia Dredd - postać autorstwa Johna Wagnera i Carlosa Ezquerry, która zadebiutowała w 2. numerze brytyjskiego tygodnika 2000 AD. Jest to najdłużej występująca i najbardziej ikoniczna postać występująca w 2000 AD. Postać Sędziego Dredda również doczekała się swoich ekranizacji. W jednej z nich w postać głównego, tytułowego bohatera wcielił się Sylvester Stallone;

Mówiąc o komiksie brytyjskim i scenarzystach, którzy odcisnęli na nim swe piętno, w pierwszej kolejności należy wspomnieć Alana Moore’a, autora takich tytułów jak: Ballada o Halo Jones, Liga Niezwykłych Dżentelmenów, Prosto z Piekła, V jak Vendetta i wiele docenianych na całym świecie pozycji wydawanych na rynku amerykańskim (m.in. Saga o potworze z bagien, Strażnicy, Batman: Zabójczy Żart, Miracleman etc.)

Nie sposób nawet pobieżnie opisać każdego z europejskich rynków komiksowych, co ważniejszych i bardziej rozpoznawalnych bohaterów i twórców nie poświęcając temu zagadnieniu milionów słów, a na nie niestety nie mamy tutaj miejsca.
Warto jednak nadmienić, że każdy kraj ma swoje, bardziej lub mniej rozpoznawalne postacie komiksowe i twórców, którzy budowali i rodzime rynki komiksowe. Polska również.

Polski komiks w fazie rozwoju

Polska także ma swoje tradycje komiksowe, choć większość postaci stworzonych przez scenarzystów komiksowych nie zrobiła, póki co światowej kariery. Warto tu jednak wspomnieć o powieści graficznej „Maus”, która wyszła przecież spod pióra Arta Spiegelmana – twórcy o polsko-żydowskich korzeniach. Historia jest poruszająca i mimo pewnej prostoty przekazu graficznego i szalenie głębokiej symboliki, do dziś robi wrażenie na czytelnikach z różnych stron świata.
Co jednak ważne, polski komiks stale się rozwija - młodsze pokolenie artystów nie przestaje tworzyć, czego efekty można obserwować na przykład w popularnych magazynach komiksowych, takich jak Relax wydawanym przez Galerię PolishComicArt czy AKT wydawanym przez Asocjację Komiksu w Toruniu.

8.1. Polscy scenarzyści komiksowi

Polska ma sporo do nadrobienia, jeśli chodzi o komiks – kiedy inne kraje mogły swobodnie rozwijać to medium, ona wciąż walczyła albo właśnie podnosiła się z powojennych gruzów. Nie oznacza to jednak, że polscy twórcy dalecy byli od komiksu, wprost przeciwnie. Jego początków można doszukiwać się w XIX-wiecznej prasie i publikowanych tam historyjkach obrazkowych. Za pierwszy pełnoprawny komiks uznaje się w Polsce „Przygody Szalonego Grzesia”, ukazujące się od 1919 roku na łamach lwowskiego „Szczutka”.

Szczypta historii polskiego komiksu

Polski komiks nie miał szczęścia, choć nie była to wina ani scenarzystów komiksowych, ani rysowników, ponieważ cały trend rozwijał się podobnie, jak w Europie, dopóki nie przerwała go sytuacja geopolityczna.

Na przykład w 1932 roku Kornel Makuszyński wraz z Marianem Walentynowiczem stworzyli ilustrowane przygody Koziołka Matołka. Ilustrowana opowieść do dziś cieszy się wśród młodszych czytelników popularnością, a sama historia głównego bohatera określana jest za prekursorską w historii polskiego komiksu. Z kolei najdłużej wydawanym polskim komiksem są przygody Tytusa, Romka i A’Tomka autorstwa słynnego Papcia Chmiela. Pierwsza z historii o Tytusie de Zoo pojawiła się w październiku 1957 roku „Świecie Młodych”.

Warto jednak pamiętać, że w okresie powojennym komiks też nie miał lekko – już samo to sformułowanie w czasie PRL było zastępowane określeniami „historyjki obrazkowe” lub „kolorowe zeszyty”, ponieważ „komiks” uznawany był za brzmiące zbyt zachodnio.

Klasycy komiksu polskiego

W Polsce możemy pochwalić się dużą grupą utalentowanych scenarzystów komiksowych, którzy przyczyniają lub przyczynili się do rozwoju tego medium. Nie sposób nie wymienić wśród nich wspomnianego już Papcia Chmiela, czyli Henryka Jerzego Chmielewskiego, twórcy legendarnego trio Tytusa, Romka i A’Tomka czy Janusza Christy, „ojca” przesympatycznych wojów Kajka i Kokosza. Na wspomnienie bez wątpienia zasługuje też twórczyni postaci Jonki, Jonka i Kleksa, czyli Szarlota Pawel.

Poza tym polski komiks zawdzięcza mnóstwo Jerzemu Wróblewskiemu (ponad 60 samodzielnych albumów!), Tadeuszowi Baranowskiemu (swoją drogą – utalentowanemu malarzowi) czy Andrzejowi Białoszyckiemu (literackiemu „ojcu” nieustraszonego rewolwerowca Reksa Harpera). Do starszego pokolenia najważniejszych polskich scenarzystów komiksowych należą bezsprzecznie Stefan Weinfeld, twórca polskiej adaptacji „Dr. Jekylla i Mr. Hyde’a”, pisarz, scenarzysta i… radiotechnik jednocześnie, a także twórca absolutnie kultowej postaci Kapitana Żbika (a przy okazji licznych powieści kryminalnych), Władysław Krupka.

Nowe pokolenie scenarzystów komiksowych

Współczesna literatura komiksowa także nie ma na co narzekać, jeśli chodzi o twórców scenariuszy komiksowych. Jest ciekawie, różnorodnie, a przede wszystkim – co cieszy szczególnie – nawet debiuty są na dobrym poziomie fabularnym i artystycznym.

Jeśli chodzi o współczesnych scenarzystów komiksowych, nie sposób nie wspomnieć między innymi o Bartoszu Sztyborze, którego „Cyberpunk” dał się poznać nie tylko w Polsce, ale i na świecie, a niedawno nawet, jako pierwszy Polak w historii otrzymał prestiżowe wyróżnienie - Nagrodę Hugo 2023. Stawia na różne formy, sprawdza się w najróżniejszej tematyce, by wspomnieć, chociażby dzieła tak różne, jak kultowy „Wiedźmin”, sensacyjny „Skarb” czy oniryczny „Tajemniczy kapelusz pana Pinon”.

Wśród topowych scenarzystów komiksowych nie może zabraknąć Rafała Skarżyckiego, twórcy „Jeża Jerzego” i „Tymka i Mistrza” czy Grzegorza Janusza, którego „Ostra Biel” czy „Sen życia” zgarnęły zasłużone nagrody.

Ciekawie wypada też polski komiks historyczny, wydaje się zresztą, że Polacy mają do niego szczególny dar i szczególny sentyment. Tutaj warto wspomnieć prace Sławomira Zajączkowskiego, ale także Macieja Jasińskiego, który swoje komiksy poświęcił takim postaciom, jak Wincenty Witos, Wanda Błeńska czy Edward Stachura. Jednocześnie jest też Jasiński zagłębiony w świecie gier komputerowych, podobnie jak inny świetny scenarzysta Tomasz Kontny. Kontny jest zresztą nie tylko twórcą scenariuszy komiksowych, ma na swoim koncie także spektakle teatralne.

Polscy scenarzyści komiksowi w ogóle udowadniają, że znakomicie potrafią łączyć ze sobą sztuki wizualne, by wspomnieć w tym miejscu designera Tobiasza Piątkowskiego („48 stron”, „Najczwartsza RP”) czy Macieja Kura, znakomitego kontynuatora komiksów Christy, a przy okazji świetnego animatora.

Część twórców występuje zresztą niejako w podwójnej roli, bo na co dzień zajmują się komiksem teoretycznie, jak Dominik Szcześniak, badacz komiksu undergroundowego czy Marcin Bałczewski – prozaik, badacz, wykładowca i animator kultury. U Bałczewskiego to zacięcie do badań losów komiksu widać choćby w „Krwawym lotosie”, w którym obok swojskich bohaterów spotykamy legendarnych reportera Tintina i Kapitana Baryłkę.

Polscy scenarzyści komiksowi zdają się chętnie sięgać po eksperymentalne koncepcje, jak Daniel Odija, tworząc antyutopię „Bardo” lub Tomasz Grodecki, który w „Ćmie” z pełną świadomością miesza epoki, wprowadzając lekki chaos, a jednocześnie inkorporuje do polskiego komiksu ciekawego nowego bohatera
Warto zauważyć, że polska scena komiksowa dynamicznie się rozwija, a nowe talenty pojawiają się regularnie. Lektura komiksów, stworzonych przez polskich autorów, może być fascynującym doświadczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę różnorodność gatunków i stylów.

8.2. Zagraniczni scenarzyści komiksowi

Zarówno Europa, jak i Azja czy Stany Zjednoczone wydały na świat mnóstwo uzdolnionych scenarzystów komiksowych. Poniżej przedstawiam bardzo subiektywną listę (kolejność przypadkowa) scenarzystów, których lubię i cenię, oraz tych, którzy moim zdaniem, mieli największy wpływ na rozwój komiksowego medium na świecie.

  • Stan Lee – napisano o nim niejedną książkę, więc i tu można by pisać w nieskończoność. Stan był jednym z głównych twórców Marvel Comics. Współtworzył wiele ikonicznych postaci, takich jak Spider-Man, X-Men, Iron Man, HULK, Doktor Strange, Fantastyczna Czwórka, Daredevil, Czarna Pantera czy Thor.
    Współpracował z takimi legendami jak m. in. Jack Kirby czy Steve Ditko.
  • Alan Moore - jeden z najwybitniejszych scenarzystów w historii, kontrowersyjny Brytyjczyk, który stworzył takie komiksowe hity jak: "V jak Vendetta", "Prosto z Piekła", "Strażnicy", "Batman: Zabójczy żart", "Liga Niezwykłych Dżentelmenów", "Saga o Potworze z Bagien", "Tom Strong", "Top10", "Promethea", "Ballada o Halo Jones", "Miracleman" czy "Zagubione dziewczęta".
  • Stan Sakai - amerykański autor komiksów japońskiego pochodzenia, twórca kultowego Usagiego Yojimbo.
  • Neil Gaiman - wielki rywal Alana Moore'a. Autor „The Sandman”, który uznawany jest za jedną z najważniejszych serii komiksowych wszechczasów. Jego prace cechuje narracyjna złożoność i bogactwo symboliki.
  • Frank Miller – rysownik i scenarzysta, zasłynął dzięki swojej ciemnej wizji Batmana w "The Dark Knight Returns", serii "Sin City" i "Elektra", "Daredevil: The Man Without Fear", czy kultowych już "300". Jego wpływ na komiksowe uniwersum jest ogromne.
  • Grant Morrison – jego prace często są pełne głębokich metafizycznych i filozoficznych treści. Do jego najważniejszych historii należą: seria "Niewidzialni", "Animal Man", "Doom Patrol", "Ostatni kryzys", "Happy!", "New X-Men", serii „Batman: Arkham Asylum” oraz „All-Star Superman”.
  • Chris Claremont – odpowiada za złoty wiek X-Mena. Jego wieloletnią pracę nad serią X-Men uznaje się za jedną z najbardziej udanych i wpływowych w historii. To on stworzył takie klasyki jak "Sagę o mrocznym feniksie", czy "Przeszłość, która nadejdzie". Według redaktora Paula Levitza złożone struktury fabularne Claremonta „odegrały kluczową rolę w gromadzeniu publiczności, co umożliwiło amerykańskim komiksom przejście do bardziej dojrzałego i wyrafinowanego opowiadania historii oraz powieści graficznej” (Publishers Weekly, 14 listopada 2011)
  • Osamu Tezuka – znany jako ojciec mangi. Miał ogromny wpływ na japońską i światową kulturę komiksową. Z racji swoich osiągnięć nazywany był „bogiem mangi”, często porównywano go z Waltem Disneyem. Wśród stworzonych przez niego tytułów wymienić należy głośne "Do Adolfów", "Pluto", "Dororo i Hyakkimaru", "Buddha" czy "Astro Boy"
  • Hergé (wł. Georges Remi) - twórca przygód Tintina, jednego z najbardziej rozpoznawalnych komiksowych bohaterów na świecie.
  • René Goscinny - jeden z najbardziej znanych twórców komiksu europejskiego. Znany głównie jako współtwórca takich francuskich komiksów, jak „Astérix i Obelix”, „Lucky Luke”, "Iznogud", "Przygody Mikołajka", "Janko Pistolet", "Umpa-pa", czy "Luc Junior". Jego wkład w rozwój komiksu jest nie do przecenienia. Współpracował z dwoma innymi gigantami europejskiej sceny komiksowej - Morrisem i Alberto Uderzo.
  • Alejandro Jodorowsky – chociaż urodził się w Chile, większość jego pracy twórczej związana jest z Francją. Jego współpraca z Moebiusem nad „Incalem” jest uznawana za jedno z najważniejszych osiągnięć w świecie komiksu. Jest autorem takich uznanych tytułów jak: "Kasta Metabaronów" (rys. Juan Gimenez), Borgia (rys. Milo Manara), "Technokapłani" (rys. Zoran Janjetov), "Castaka" (rys. Das Pastoras), "Megalex" (rys. Fred Beltram), "Rycerze Heliopolis" (rys. Jérémy Petiqueux), Saga Alandora (rys. Silvio Cadelo), Bouncer (rys. François Boucq), Królewska Krew (rys. Dongzi Liu), "Anielskie szpony", "Oczy kota" i "Szalona z Sacre Coeur" (rys. Moebiusem), "Synowie El Topo" (rys. José O. Ladrönn), "Biały Lama", "Juan Solo" i "Anibal 5" (rys. Georges Bess), Showman Killer (z Nicolas Fructus),
  • Jean Van Hamme – najbardziej znany z serii "Thorgal", którą stworzył wspólnie z polskim rysownikiem Grzegorzem Rosińskim, z który stworzył jeszcze "Szninkla" i "Western". Wśród innych jego prac wyróżnić należy m. in.: "XIII", "Largo Winch", "Władcy Chmielu" i "Lady S".
  • Ed Brubaker - amerykański scenarzysta, autor takich hitów jak: "Criminal", "Kapitan Ameryka", "Zabij albo zgiń", "Śpioch", "Pulp", "Reckless", "Zaćmienie", "Fatale", "Velvet" czy "Gotham Central".
  • Brian Michael Bendis - był głównym architektem Ultimate Marvel Universe, wprowadzając na rynek Ultimate Spider-Mana. Stworzył m.in takie historie jak: "Tajna Inwazja", "Ród M", "Tajna Wojna".
    Tworzył dodatkowo scenariusze dla takich serii jak: "Strażnicy Galaktyki", "All New X-Men", "Niezwyciężony Iron Man", "Superman/Action Comics", "Ultimate X-Men", "Daredevil", "Jessica Jones", "Liga Sprawiedliwości", "Moon Knight" czy "Staruszek Logan".
  • Chuck Dixon - jeden z najbardziej płodnych amerykańskich scenarzystów komiksowych. Stworzył m.in. takie historie jak: "Batman Knightfall", "Batman: Ziemia niczyja", "Batman: Dziedzictwo", "Joker: Ostatni śmiech". Pisał również scenariusze m.in. dla takich serii jak "Conan", "Punisher", "Ptaki Nocy", "Batgirl", "Catwoman", "Robin", "Zielona Strzała", "Nightwing", "G.I. Joe" czy "Transformers".
  • Don Rosa - jeden z najsłynniejszych autorów komiksów z Kaczorem Donaldem i Sknerusem McKwaczem (dla wielu lepszy niż Carl Barks). Stworzył najpopularniejszą chyba w całym kaczym uniwersum historię: "Życie i czasy Sknerusa McKwacza", za którą w 1995 roku otrzymał Nagrodę Eisnera.